fbpx
poniedziałek, 20 stycznia, 2025
Strona głównaFinanse24 mld euro bezzwrotnych dotacji dla Polski. Czy MŚP z nich skorzystają?

24 mld euro bezzwrotnych dotacji dla Polski. Czy MŚP z nich skorzystają?

24 mld euro bezzwrotnych dotacji z Unii nie jest co prawda pomocą darmową, bo Polska „zarobiła” te pieniądze nie tylko wpłacając regularnie składki, ale też pozostawiając nasz rynek w pełni otwartym dla zagranicznych koncernów. Niemniej jest to największy jak dotąd program polityki spójności. Miejmy nadzieję, że pieniądze te zostaną dobrze wydane.

Nowy unijny program polityki spójności dla Polski nosi nazwę „Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko 2021-2027”. Dofinansowanie unijne wyniesie 24,1 mld euro, w tym 12,9 mld euro z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz 11,2 mld euro z Funduszu Spójności. Do kogo trafią te pieniądze?

Finansowanie w wielu dziedzinach

Środki zatwierdzone przez Unię są nie tylko znaczące, zwłaszcza w okresie wzmożonych wydatków państwa, ale mają też szerokie spektrum celu finansowania. Trafią do sektorów transportu, energii, środowiska, zdrowia, a nawet… kultury.

Celem obecnie forsowanym są takie inwestycje, które doprowadzą do redukcji zużycia energii oraz rozwoju energetyki odnawialnej. Dotacje mogą też pomóc Polsce zmniejszyć zależność naszego kraju od paliw kopalnych, złagodzić skutki odcięcia importu z Rosji, a także lepiej zdywersyfikować źródła i metody pozyskiwania energii. Co prawda powinno odbywać się to pod hasłem realizacji „zgodnej z zieloną polityką i adaptacji do klimatycznych zmian” (w komunikacie UE nie pada jednak znany slogan „globalnego ocieplenia” – mowa jest o zmianach klimatycznych) niemniej to dobrze, że chodzi np. o zwiększenie obszarów zielonych w miastach. Zwłaszcza, że wśród niezbyt myślących samorządowców nadal panuje moda na „betonozę”. Z pewnością dobrze jest też, że w perspektywie poważnych deficytów wody Unia przydziela środki na inwestycje w naturalne retencjonowanie wody i ochronę bioróżnorodności.

Czeka nas transportowa rewolucja?

Skorzysta też transport międzymiastowy – zarówno kołowy, jak i szynowy. Czego nie udało się jak dotąd dokonać w ramach szumnie zapowiadanego rządowego programu „odtwarzania połączeń” i redukcji wykluczenia komunikacyjnego całych miejscowości, a nawet regionów, może uda się wreszcie zrobić dzięki pieniądzom z UE. Zbudowanych lub rozbudowanych ma zostać co najmniej 500 kilometrów dróg w sieci TEN-T. Wsparcie koncentrować się będzie przede wszystkim na kolei i transporcie miejskim.

Dużo pieniędzy zostanie też przeznaczonych na inwestycje w sektorze zdrowia, w tym na instytucje podstawowej opieki zdrowotnej, a także kultury (na ochronę zabytków i udostępnianie zasobów kultury).

– Program przyczyni się do unowocześnienia polskiej gospodarki i wzmocnienia jej bezpieczeństwa energetycznego poprzez inwestycje w efektywność energetyczną budynków, rozwój energii odnawialnej oraz inteligentne sieci. Będzie też finansował szeroki zakres działań na rzecz adaptacji do zmian klimatu, modernizacji infrastruktury transportowej, a także inwestował w ochronę zdrowia poprzez wzmocnienie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i służb ratowniczych – tak skomentowała uruchomienie programu Elisa Ferreira, komisarz ds. spójności i reform UE.

Beneficjentem zmian będą też firmy

Wcześniej, bo 27 września tego roku, Komisja zatwierdziła program „Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021-2027” o alokacji 7,9 mld euro z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Ten program ma się z kolei przyczynić do zwiększenia innowacyjności polskiej gospodarki – poprzez wsparcie m.in. dla wdrażania wyników prac badawczo-rozwojowych w firmach. Przewidziano również finansowanie proekologicznej transformacji procesów produkcyjnych (oczywiście w duchu „zielonego ładu”).

Niektórym potrzebna jest ideologia, by wprowadzić zmiany. Jak jednak zwał tę zmianę, tak zwał – pieniądze napłyną realne i na konkretne i potrzebne cele. Skorzystają na tym także przedsiębiorcy, którzy będą „kontraktowani” na inwestycje w tych wszystkich obszarach, które mają być rozwijane. Należy mieć tylko nadzieję, że pośród nich będzie jak najwięcej przedsiębiorców polskich. Także – i jak najbardziej – z sektora MŚP.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA

Klauzule abuzywne w umowach z przedsiębiorcami? Dobra wiadomość dla jednoosobowych działalności gospodarczych

Konsumencka ochrona przedsiębiorców to temat, który zyskuje na znaczeniu w kontekście zmian legislacyjnych oraz rozwoju praktyk handlowych. Tradycyjnie, ochrona konsumentów dotyczyła jedynie osób fizycznych uczestniczących w obrocie prawnym w sposób niezwiązany bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą. W ostatnich latach obserwuje się jednak tendencję do rozszerzania przepisów ochronnych również na przedsiębiorców – szczególnie tych niezrzeszonych w ramach rozbudowanych struktur spółkowych, którzy często znajdują się w gorszej pozycji negocjacyjnej w relacjach z większymi i wyspecjalizowanymi podmiotami.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA