fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaKrajBędzie nowy fundusz i nowy podatek

Będzie nowy fundusz i nowy podatek

Sejm rozpoczął prace nad rządowym projektem ustawy, która zakłada utworzenie Funduszu Ochrony Rolnictwa. Fundusz będzie finansowany wpływami z nowego parapodatku, który obejmie podmioty prowadzące skup, przechowywanie, obróbkę, przetwarzanie lub dalszą odsprzedaż produktów rolnych.

Mamy ciąg dalszy rozrostu biurokracji w państwie PiS. Celowi temu służy projekt ustawy o Funduszu Ochrony Rolnictwa, który został wniesiony do Sejmu przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Nowy fundusz

Zgodnie z projektem Fundusz Ochrony Rolnictwa będzie wyodrębnionym rachunkiem bankowym administrowanym przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Fundusz będzie wypłacał rekompensaty producentom rolnym, którzy sprzedają swoje produkty rolne, w sytuacji niewypłacalności tych podmiotów spowodowanej ich upadłością.

„Dochodami funduszu będą wpłaty dokonywane przez podmioty skupujące, przechowujące lub przetwarzające produkty rolne w wysokości 0,125 proc. wartości nabywanych produktów rolnych. Według GUS, w 2020 r. wartość skupu produktów rolnych wynosiła 67 114 mln zł. Roczne wpływy do Funduszu będą wynosiły ok. 83 893 tys. zł. Podmioty skupujące będą wpłacać na Fundusz należności począwszy od 2024 r. W pierwszym roku, tj. 2024 r. wpłacą 62 919,75 tys. zł” – czytamy w uzasadnieniu projektu. Dodatkowo w 2023 r. fundusz zostanie zasilony dotacją budżetową w wysokości do 50 mln zł, a rok później kwotą nie wyższą niż 100 mln zł.

Nowe sankcje karne

Projekt ustawy przewiduje także kary finansowe za uchybienie nowemu obowiązkowi informacyjnemu dotyczącemu wpłat na fundusz. Można będzie za to otrzymać karę pieniężną w wysokości 60 zł za każdy dzień opóźnienia, lecz nie wyższą niż 10 tys. zł.

Rekompensaty będą wypłacane po dniu ogłoszenia pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej o zgodności ze wspólnym rynkiem pomocy publicznej. Ustawa ma wejść w życie 1 lipca br.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Ruch i liczba klientów w galeriach i centrach handlowych wciąż na minusie

Jak wynika z badania firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH, dynamika ruchu w galeriach i centrach handlowych w I kwartale br. wyglądała bardzo podobnie jak rok wcześniej. Wprawdzie nieco ubyło wizyt (o prawie 5 proc. rdr.) i odwiedzających (o niecały 1 proc. rdr.), ale autorzy raportu przekonują, że tego typu placówki wciąż przyciągają wielu klientów.
5 MIN CZYTANIA

Ile zarobią nasi wybrańcy do samorządów?

W ostatnich wyborach prawie 50 tysięcy kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów uzyskało wymarzony mandat. Ile zarobią osoby, które będą nas reprezentować w samorządzie?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA