fbpx
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatGigantyczna kara dla koncernu Bayer za glifosat

Gigantyczna kara dla koncernu Bayer za glifosat

Niemiecki serwis handelsblatt.com poinformował, że amerykański sąd w Filadelfii nałożył na niemiecki koncern Bayer olbrzymią karę w wysokości 2,25 mld dolarów.

Choć to mało prawdopodobne, by najsurowszy jak dotąd wyrok skazujący Bayera, znanego producenta środków chemicznych i farmaceutycznych, wydany w amerykańskim sądzie został utrzymany w mocy, to jest on niebezpieczny dla niemieckiego koncernu. Po jego ogłoszeniu akcje spółki traciły na wartości.

Bayer zapowiedział odwołanie

Nigdy wcześniej sąd nie wydał tak wysokiego wyroku w sporze dotyczącym zagrożeń dla zdrowia, jakie stwarza glifosat – substancja do zwalczania chwastów w rolnictwie. Bayer zapowiedział odwołanie się od wyroku. Zdaniem koncernu z Leverkusen jest on niezgodny z dowodami naukowymi i ocenami urzędów regulacyjnych.

Sprawa rozpatrywana w amerykańskim sądzie dotyczyła mężczyzny chorego na raka, który – jako projektant ogrodów – używał zawierającego glifosat środka chwastobójczego Roundup w pracy oraz prywatnie. Wymierzona kwota odszkodowania składa się z dwóch elementów: 250 mln dolarów jako zadośćuczynienie za poniesione straty oraz 2 mld dolarów tytułem odszkodowania – podaje serwis polskiobserwator.de.

Skuteczny na chwasty

Jak przypomina handelsblatt.com, poprzednia maksymalna kara w jednym z amerykańskich postępowań wyniosła 2 mld dolarów i została przyznana amerykańskiej parze w 2019 r. Bayer ostatecznie zapłacił znacznie niższą kwotę.

Serwis polskiobserwator.de wyjaśnia, że problemy związane z glifosatem w środku chwastobójczym Roundup stały się udziałem niemieckiej spółki po przejęciu w 2018 r. (za 63 mld dolarów) amerykańskiej firmy Monsanto. Pierwszy proces przeciwko Bayerowi rozpoczął falę pozwów w USA.

Na rynku Unii Europejskiej Roundup reklamowany jest jako skuteczny środek na chwasty.

handelsblatt.com, polskiobserwator.de
Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Sztuczna inteligencja pomogła wyłudzić 600 milionów euro z unijnych dotacji

22 osoby zostały zatrzymane we Włoszech, Austrii, Rumunii i na Słowacji w związku z oskarżeniami o wyłudzenie kilkuset milionów euro pochodzących z unijnych funduszy na odbudowę po pandemii COVID-19.
2 MIN CZYTANIA

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA