O wyzwaniach stojących przed polską energetyką oraz problemach, ale jednocześnie szansach związanych z unijną polityką klimatyczną rozmawiali podczas tegorocznego Forum Wizja Rozwoju w Gdyni uczestnicy panelu „Transformacja polskiej energetyki”. Dużo miejsca w dyskusji poświęcono energetyce jądrowej, a także rozwojowi pozostałych alternatywnych źródeł energii, w szczególności OZE.
W debacie wzięli udział:
- Robert Paprocki – pełnomocnik zarządu ds. integracji elektrowni jądrowych z KSE Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A.
- Włodzimierz Pomierny – szef projektu Morska Energetyka Wiatrowa (MEW) w Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.
- Józef Jakub Faryś – prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego
- Andrzej Kensbok – wiceprezes zarządu GAZ-SYSTEM S.A.
- Kowalczyk Seweryn – wiceprezes Zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych
- Józef Węgrecki – członek zarządu ds. operacyjnych PKN ORLEN
Niezbędny atom
Dyskusja rozpoczęła się od przypomnienia genezy polskiego projektu atomowego oraz uzasadnienia lokalizacji dla pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. Uczestnicy debaty byli zgodni co do tego, że coraz większe zapotrzebowanie na energię elektryczną, zarówno ze strony przemysłu, jak i odbiorców indywidualnych, sprawia, że energetyka jądrowa staje się koniecznością. Jest też niezbędna w procesie budowy suwerenności energetycznej Polski i skutecznego przeprowadzenia zielonej transformacji.
Podkreślono jednak, że należy przy tym pamiętać, iż budowa elektrowni atomowej stanowi wyzwanie dla wielu sektorów gospodarki. Tym bardziej że technologia jądrowa jest jedną z najbardziej zaawansowanych w dzisiejszym świecie. Im wcześniej jednak zdecydujemy się na zainwestowanie w nią, tym szybciej jako kraj staniemy się niezależni energetycznie i zaczniemy czerpać korzyści z wykorzystania atomu w przemyśle.
Robert Paprocki, pełnomocnik zarządu ds. integracji elektrowni jądrowych z KSE Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. powiedział, że wbrew wyrażanym niekiedy obawom, nie będzie problemu podłączenia mocy z elektrowni atomowych do sieci przesyłowej. Jedynym problemem jest brak dostatecznej ilości nowoczesnych linii przesyłowych, dlatego to zapóźnienie należałoby pilnie nadrobić.
Morski potencjał
O innych ważnych inwestycjach energetycznych mówił Włodzimierz Pomierny, szef projektu Morska Energetyka Wiatrowa (MEW) w Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Przypomniał, że ARP S.A. bardzo aktywnie uczestniczy w procesie transformacji energetycznej Polski, angażując się w projekty związane zarówno z offshorem, jak i fotowoltaiką oraz wodorem.
– Chciałbym podczas tej dyskusji zatrzymać się nad tematem morskich farm wiatrowych. Jest on nam szczególnie bliski z powodu budowy krajowego potencjału local content. Wydawało nam się, że nie będzie to takie trudne. Jednak za nami pierwsze rozczarowanie. Ze względu na sytuację geopolityczną na pierwszym miejscu stawia się teraz – z wiadomych powodów – bezpieczeństwo energetyczne, więc najlepiej, jakby wszystko odbyło się w terminie i tanio. Doprowadziło to do tego, że deweloperzy zaangażowani w tę inwestycję najczęściej zamawiają produkty i usługi u zagranicznych dostawców, głównie pozaeuropejskich, co powoduje frustrację polskich firm. Wygląda więc na to, że procentowy udział rodzimych przedsiębiorstw będzie w tym procesie niższy, niż zakładaliśmy – przyznał Włodzimierz Pomierny.
Jego zdaniem nie zmienia to faktu, że najpóźniej w 2026 r. będą funkcjonować nad Bałtykiem pierwsze polskie farmy wiatrowe, o znacznym potencjale produkcji zielonej energii.
– Mając różne atuty w ręku, staramy się iść w tym właśnie kierunku. Przypomnę, że w styczniu tego roku Agencja Rozwoju Przemysłu podpisała umowę joint venture z jedną ze znanych i cenionych na rynku dużych spółek hiszpańskich. Firma ta przerabia co najmniej 1,5 mln ton stali rocznie, my zapewnimy im zasilanie. Energia z wiatru od morza popłynie de facto za trzy lata, jest więc odpowiedni czas na zainstalowanie około stu wież wiatrowych. Podpisując korzystną umowę, zapewniono już dostawy turbin do wiatraków, włączając się też w globalny łańcuch dostaw – podkreślił przedstawiciel ARP S.A.
Paliwo przejściowe
Podczas debaty kilkakrotnie podkreślano wagę sprawnego tworzenia czytelnej i prostej legislacji, która sprzyjałaby rozwojowi energetyki. Nie tylko inwestorzy muszą mieć pewność, na czym stoją. Poruszono też sprawę gazu jako tzw. paliwa przejściowego, używanego zanim wszyscy przejdą na zeroemisyjne źródła energii.
Zdaniem Andrzeja Kensboka, wiceprezesa firmy GAZ-SYSTEM S.A., używanie gazu ziemnego jest na razie nieodzowne. Z czasem ma on jednak jako paliwo przejść do historii, a zamiast tego będą stosowane tzw. gazy zdekarbonizowane. Trwają również prace nad włączeniem do sieci biometanowni oraz produktów wodorowych. Nadal ogromnym, a ciągle niewykorzystanym potencjałem energetycznym są polskie rzeki i o nich również trzeba myśleć w kontekście budowania przyszłego miksu energetycznego.
Uczestnicy dyskusji podkreślili na koniec, że każda innowacja technologiczna w procesie transformacji energetycznej jest na wagę złota. Z kolei z punktu widzenia konsumentów najważniejsze są zróżnicowanie i konkurencyjność rynku energetycznego. Wielość podmiotów oferujących energię pochodzącą z wielu różnych źródeł przełoży się na stabilizację cen prądu. To właśnie ceny energii napędzają w dużej mierze inflację, a jej ograniczenie jest strategicznym celem dla wszystkich gospodarek europejskich.
Materiał powstał we współpracy z Agencją Rozwoju Przemysłu S.A.