fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatKanada opuszcza świat Zachodu

Kanada opuszcza świat Zachodu

"Pod względem wszechogarniającego rządu, tłumienia sprzeciwów i odmawiania wielu swoim obywatelom podstawowych praw człowieka Kanada jest teraz bardziej podobna do Kuby niż do jakiegokolwiek wolnego kraju" - pisze w swoim felietonie w amerykańskim serwisie The Daily Signal publicysta Dennis Prager.

Kanada może powrócić do cywilizacji zachodniej, ale – jego zdaniem – w chwili pisania tego tekstu większość Kanadyjczyków wydaje się nie być tym zainteresowana. Według badania opinii publicznej Maru, 66 proc. Kanadyjczyków popiera premiera Justina Trudeau wprowadzającego ustawę kryzysową. 56 proc. Kanadyjczyków nie popiera protestujących kierowców ciężarówek. Jest to pogląd większości w każdej prowincji/regionie w całym kraju.

„Podejrzewam, że większość Amerykanów – a na pewno większość ludzi spoza Ameryki lub Kanady – nie wie dokładnie, co marksistowski premier Kanady, Justin Trudeau, robi ze swoim krajem” – pisze Prager.

Publicysta przypomina, że w zeszłym tygodniu, po raz drugi w historii Kanady poza okresem wojny – pierwszy raz był pod rządami ojca Justina Trudeau, Pierre’a Trudeau, drugiego marksisty, który rządził Kanadą – Justin Trudeau powołał się na ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych. Umożliwia ona kanadyjskiemu premierowi zawieszenie podstawowych praw człowieka i rządzenie jak dyktator.

CBC szczegółowo opisało, w jaki sposób Trudeau używa ustawy o nagłych wypadkach, aby zniszczyć życie kanadyjskich opozycjonistów. Taka polityka nigdy nie została wprowadzona przez kraj zachodni przeciwko własnym obywatelom (z niezwykle rzadkimi wyjątkami osób aktywnie zaangażowanych w terroryzm).

„Pozostaje jedna zasadnicza różnica między Kanadą a Kubą. Niewielu Kubańczyków popiera swoich marksistowskich przywódców, ale większość Kanadyjczyków popiera swoich. Nie wiedzą, co to dla nich oznacza” – podsumowuje Prager.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Sztuczna inteligencja pomogła wyłudzić 600 milionów euro z unijnych dotacji

22 osoby zostały zatrzymane we Włoszech, Austrii, Rumunii i na Słowacji w związku z oskarżeniami o wyłudzenie kilkuset milionów euro pochodzących z unijnych funduszy na odbudowę po pandemii COVID-19.
2 MIN CZYTANIA

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA