fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaFelietonKoniec oświecenia

Koniec oświecenia

Historią rządzą prawidłowości. Prawidłowości epok. Patrząc na dzieje, ze zdumieniem zastanawiamy się, jak ludzie mogą doprowadzać do tego, że każdy okres prosperity, dynamicznego rozwoju dobrobytu ekonomicznego, stabilizacji demokracji, bezpiecznego i dobrze funkcjonującego społeczeństwa dobiega ostatecznie końca.

Sinusoida czasów. Po starożytności nastąpiły wieki kojarzącego się z marazmem średniowiecza, oświecenie zostało zastąpione czasem baroku. W każdej epoce upadały wielkie imperia. Jak to się dzieje? Nie będę przywoływał wielu autorów, którzy już to opisali. Nie muszą zresztą Państwo czytać opasłych tomów. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się wokół nas.

Minione dekady to epoka bezprecedensowego rozwoju gospodarczego, społecznego, technologicznego i stabilizacji politycznej. Dokonania ostatniego stulecia są bezprecedensowe w historii świata. Dorobek wszelkich opisanych i znanych nam poprzednich epok został w jedno stulecie prześcignięty w tempie logarytmicznym. Nic jednak nie trwa wiecznie – jak nauczyła nas historia. Pojawiają się wskaźniki świadczące o tym, że okres najjaśniejszego oświecenia w historii ludzkości powoli gaśnie. Zaczynamy barok!

Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ w dominującym nurcie decyzji w państwach rozwiniętych dominuje degrowth. Samoograniczanie swojego rozwoju. Ograniczanie zasad klasycznej demokracji, wolnego rynku i wolności słowa. Czyli zjawisk, które najczęściej stanowiły podstawy do wykreowania największych osiągnięć ludzkości.

Ograniczanie rozwoju gospodarczego nie jest już jedynie sloganem skrajnych środowisk antykapitalistycznych. Świat ogranicza rozwój swoich gospodarek poprzez ich przeregulowanie, rosnące opłaty za emisje CO2, ograniczanie działania wybranych sektorów, zmniejszanie granic wolności gospodarowania indywidualną własnością, czy wolnością zawierania umów. Wiele z tych rozwiązań jest nam dyktowane przez m.in. Brukselę.

Ograniczamy procesy demokratyczne. Rosnące na siłę (szczególnie po koronakryzysie) apetyty rządów i urzędniczych elit najchętniej nie przeprowadzałyby już kolejnych wyborów. Swoją drogą brukselskie elity nigdy z tych wyborów nie pochodziły. Media przestały być graczem patrzącym na ręce politykom, a przypięły się tożsamościowo do plemion walczących o władzę.

Walczący o wolność aktywiści, niosąc na ustach hasła wolności osobistej, najchętniej ocenzurowaliby wszystko, co nie jest spójne z ich definicją właściwego porządku społecznego.

Wszystko to wzmocnione zostało odwrotem od globalizacji i budowaniem przewag komparatywnych na rzecz izolacjonizmu narodowego kolejnych państw. Do głosu dochodzą jeszcze antynaukowe tezy płaskoziemców, antyszczepionkowców, czy też wyznawców chemtrails.

A propos znaków na niebie. Wszystkie one wskazują, że historii dziejów nie oszukamy. Sami sobie kończymy nasze wielkie oświecenie. Najgorsze w tym jest to, że jak zawsze Polska załapała się na epokę spóźniona. Gdy rozwinięte kraje Zachodu postanowiły, że czas już się zwijać, my dopiero się rozkręcaliśmy. Oni się najedli i odchodzą od stołu. Nam, ciągle jeszcze głodnym rozwoju, dobrobytu i wolności, mówi się, że czas już wychodzić. W końcu trzeba być fit for 55!

Piotr Palutkiewicz
Piotr Palutkiewicz
Ekonomista. Wiceprezes Warsaw Enterprise Institute. Absolwent Grand Valley State University (dyplom MPA), Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Newcastle Business School. Członek Rady Działalności Pożytku Publicznego. Współzałożyciel i były Prezes Zarządu Instytutu Gospodarczego i Konsumenckiego Instigos. Ekspert i menadżer w wielu organizacjach pozarządowych. Posiada szerokie doświadczenie biznesowe m.in. w bankowości, energetyce i mediach oraz jako konsultant w licznych branżach. Publicysta i komentator gospodarczy.

INNE Z TEJ KATEGORII

Romantyczna walka o przyszłość

Przytłoczeni rzeczywistością, czyli ogromem problemów, które zamiast stopniowo rozwiązywać, niemiłosiernie nam się piętrzą, odpychamy od siebie pytania o przyszłość. Niefrasobliwie unikamy oceny czekających nas wyzwań, w sytuacji gdy tylko poprawna ocena pozwoli nam odkryć największe zagrożenie i się na nie przygotować. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że idziemy na łatwiznę i pozwalamy oceniać tym, którzy mają w tym interes, ale niekoniecznie rację.
6 MIN CZYTANIA

Sztuczna inteligencja w działaniu

Ostatnio coraz częściej mówi się o sztucznej inteligencji i to przeważnie w tonie nader optymistycznym – że rozwiąże ona, jeśli nawet nie wszystkie, to w każdym razie większość problemów, z którymi się borykamy. Tylko niektórzy zaczynają się martwić, co wtedy stanie się z ludźmi, bo skoro sztuczna inteligencja wszystko zrobi, to czy przypadkiem ludzie nie staną się zbędni?
5 MIN CZYTANIA

Można rywalizować z populistami w polityce, ale najlepiej po prostu ograniczyć rolę państwa

Możemy już przeczytać tegoroczny Indeks Autorytarnego Populizmu. Jest to dobrze napisany, pełen informacji raport. Umiejętnie identyfikuje problem, jaki mamy. Ale tu potrzeba więcej. Przede wszystkim takiego działania, które naprawdę rozwiązuje problemy, jakie dostrzegają wyborcy populistycznych partii.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Bo u nas w gminie dobrze jest

Kolejne światowe rankingi dostarczają danych mówiących o niebywałym sukcesie i potencjale do dalszych wzrostów nie tylko całego naszego kraju, ale także naszych największych ośrodków miejskich.
3 MIN CZYTANIA

Tego felietonu nie sponsoruje CPK

Ogromne zainteresowanie wokół internetowego hasztagu #TakDlaCPK pokazało, że sami bierzemy sprawy w swoje ręce wywierając presję społeczną na osiągnięcie pożądanych rezultatów.
3 MIN CZYTANIA

Nie zgrzeszmy zaniedbaniem

Uderzenie w gotówkę to nie tylko uderzenie w nasze kieszenie z tytułu opłat i prowizji na rzecz instytucji finansowych. To także podkopanie fundamentów naszej wolności i prywatności.
3 MIN CZYTANIA