fbpx
wtorek, 3 grudnia, 2024
Strona głównaFelietonNie zgrzeszmy zaniedbaniem

Nie zgrzeszmy zaniedbaniem

Uderzenie w gotówkę to nie tylko uderzenie w nasze kieszenie z tytułu opłat i prowizji na rzecz instytucji finansowych. To także podkopanie fundamentów naszej wolności i prywatności.

Coraz mniej gotówki w codziennym obrocie. Nie piszę tutaj o bazie monetarnej, ale o papierowych banknotach i metalowych monetach, które jeszcze kilkanaście lat temu były standardem w naszych kieszeniach i kasach sklepowych. Dziś codzienne płatności są zastępowane w naturalny sposób poprzez płatności kartą, telefonem czy – w większych kwotach – przelewami. I nie byłoby w tym zjawisku nic godnego krytyki. Wręcz przeciwnie. Wygoda i szybkość płatności jest tym, co obywatele cenią. Problem pojawia się zawsze w tym samym momencie: gdy do gry wkracza rząd! Odruchowo trzeba złapać się wtedy za portfel.

Obecnie firmy w naszym kraju nie mogą dokonać transakcji gotówkowej powyżej 15 tys. zł brutto. Pamiętajmy jednak, że technokratyczne i niebezpieczne (choć to powinny być synonimy) pomysły rodzą się nie tylko w Warszawie. Jest jeszcze Bruksela. Tam trwają już prace nad ograniczeniem transakcji gotówkowych powyżej 10 tys. euro. Z naturalną możliwością obniżenia tego limitu przez kraj członkowski.

W demokratycznym systemie pomysł by nie przeszedł, co potwierdza polski przypadek. Badania także. W nich nasi rodacy potwierdzają, że chcą mieć w portfelach gotówkę i są przeciwko wprowadzaniu jakichkolwiek zakazów i limitów w tym temacie. Ale nie takie pomysły wbrew woli obywateli wprowadzano.

Po co to wszystko? Władzom każdorazowo rzekomo chodzi o przeciwdziałanie praniu pieniędzy. Problem tylko z dowodami. Badania pokazują, że ograniczenie gotówki nie likwiduje, a nawet nie zmniejsza poziomu szarej strefy w gospodarce. Pranie pieniędzy odbywa się dziś poprzez kryptowaluty czy dzieła sztuki, a gdy ktoś chce dokonać transakcji gotówką pochodzącą z nielegalnego źródła, to i tak dokona jej ponad ustawowy limit.

Sam fiskus ma dziś szereg narzędzi w postaci drogich i rozbudowanych systemów informatycznych służących do kontrolowania szczelności i uczciwości obrotu. A mimo to rządom strasznie ta gotówka nie leży. W Polsce przez lata nie było jednak problemów z luką VAT. Do dziś specjalnie nie walczy się z nieszczelnością CIT, nikogo nie boli też szara strefa hazardu online. Sygnalizowane miliardowe nieszczelności w budżecie państwa z powyższych przykładów jakoś nie mobilizują władzy zarówno poprzedniej, jak i obecnej do interwencji. Łatwiej walczyć z gotówką w naszych kieszeniach. Może więc nie o szczelność systemu chodzi? A gdy nie wiadomo, o co chodzi… No tak, w tym wypadku nie da się ukryć, że chodzi o pieniądze. O pieniądze dużych korporacji – banków i emitentów kart płatniczych.

Uderzenie w gotówkę to jednak nie tylko uderzenie w nasze kieszenie z tytułu opłat i prowizji na rzecz instytucji finansowych. To także podkopanie fundamentów naszej wolności i prywatności. A ruchów w tym zakresie na poziomie europejskim ostatnio zbyt wiele. Walka z mową nienawiści, dezinformacją, gotówką. To już nie jest tylko dyrektywy zmieniające nasz styl życia, ale niebezpiecznie krążące koło naszej prywatności i wolności gospodarowania myślą, słowem i uczynkiem. To nie teoria spiskowa. To tylko mój skromny apel o czujność. Nie zgrzeszmy tutaj zaniedbaniem.

Piotr Palutkiewicz

 

Każdy felietonista FPG24.PL prezentuje własne poglądy i opinie

 

Piotr Palutkiewicz
Piotr Palutkiewicz
Ekonomista. Wiceprezes Warsaw Enterprise Institute. Absolwent Grand Valley State University (dyplom MPA), Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Newcastle Business School. Członek Rady Działalności Pożytku Publicznego. Współzałożyciel i były Prezes Zarządu Instytutu Gospodarczego i Konsumenckiego Instigos. Ekspert i menadżer w wielu organizacjach pozarządowych. Posiada szerokie doświadczenie biznesowe m.in. w bankowości, energetyce i mediach oraz jako konsultant w licznych branżach. Publicysta i komentator gospodarczy.

INNE Z TEJ KATEGORII

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal

Z pewnością zgodzimy się wszyscy, że najbardziej nieakceptowalną i wywołującą oburzenie formą działania każdej władzy, niezależnie od ustroju, jest działanie w tajemnicy przed własnym obywatelem. Nawet jeżeli nosi cechy legalności. A jednak decydentom i tak udaje się ukryć przed społeczeństwem zdecydowaną większość trudnych i nieakceptowanych działań, dzięki wypracowanemu przez wieki mechanizmowi.
5 MIN CZYTANIA

Legia jest dobra na wszystko!

No to mamy chyba „początek początku”. Dotychczas tylko się mówiło o wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę, ale teraz Francja uderzyła – jak mówi poeta – „w czynów stal”, to znaczy wysłała do Doniecka 100 żołnierzy Legii Cudzoziemskiej. Muszę się pochwalić, że najwyraźniej prezydent Macron jakimści sposobem słucha moich życzliwych rad, bo nie dalej, jak kilka miesięcy temu, w nagraniu dla portalu „Niezależny Lublin”, dokładnie to mu doradzałem – żeby mianowicie, skoro nie może już wytrzymać, wysłał na Ukrainę kontyngent Legii Cudzoziemskiej.
5 MIN CZYTANIA

Rozzłościć się na śmierć

Nie spędziłem majówki przed komputerem i w Internecie. Ale po powrocie do codzienności tym bardziej widzę, że Internet stał się miejscem, gdzie po prostu nie można odpocząć.
6 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Bo u nas w gminie dobrze jest

Kolejne światowe rankingi dostarczają danych mówiących o niebywałym sukcesie i potencjale do dalszych wzrostów nie tylko całego naszego kraju, ale także naszych największych ośrodków miejskich.
3 MIN CZYTANIA

Tego felietonu nie sponsoruje CPK

Ogromne zainteresowanie wokół internetowego hasztagu #TakDlaCPK pokazało, że sami bierzemy sprawy w swoje ręce wywierając presję społeczną na osiągnięcie pożądanych rezultatów.
3 MIN CZYTANIA

Politycy szczęścia nie dają

W minionych wiekach elity rządzące nadały ludowi wolność kosztem swojego wpływu. Dziś kolejne pokolenie przynosi im pod drzwi pałaców wartości, o które walczyły poprzednie generacje.
3 MIN CZYTANIA