Niezwykle trudny dla Ukrainy czas spowodował, że wieloletnia współpraca między Polskimi Kolejami Państwowymi S.A. i Kolejami Ukraińskimi weszła na zupełnie nowy poziom. Podczas targów InnoTrans w Berlinie spółki zadeklarowały chęć kontynuowania i rozszerzania wzajemnej współpracy.

Fot. Mikołaj Gomółka/Forum Polskiej Gospodarki

Ponad 3 tys. wystawców z kilkudziesięciu państw świata, ponad 150 tys. gości uczestniczących w tym czterodniowym wydarzeniu – InnoTrans to największe na świecie targi branżowe poświęcone transportowi szynowemu i doskonała okazja do promowania tego transportu oraz spedycji i logistyki. Odbywają się co dwa lata w Berlinie. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji była „Przyszłość mobilności w czasach zmian klimatycznych”.

Tematyka związana ze zmianami klimatycznymi nie jest oczywiście przypadkowa. Transport kolejowy ma bowiem szansę stać się jednym z najistotniejszych instrumentów pozwalających państwom europejskim osiągnąć cele klimatyczne. Wystarczy zdać sobie sprawę, że podróż pociągiem charakteryzuje się ponad trzykrotnie mniejszą emisją CO2 niż przejazd samochodem oraz ośmiokrotnie mniejszą niż przelot samolotem.

Gość honorowy

W InnoTrans uczestniczyły spółki z Grupy PKP, a gościem honorowym polskich kolei były Koleje Ukraińskie. Podczas wspólnej konferencji prasowej Krzysztof Mamiński – prezes zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A. i przewodniczący Międzynarodowego Związku Kolei oraz Ołeksandr Kamyszyn – prezes zarządu Kolei Ukraińskich (AT „Ukrzaliznycia”) podpisali wspólne oświadczenie o rozwoju, kontynuacji i zacieśnieniu współpracy, chcąc przyczynić się do dalszego rozwoju stosunków gospodarczych pomiędzy Polską i Ukrainą.

–  Zbrodnicza agresja Rosji na Ukrainę postawiła w trudnej sytuacji nie tylko ukraiński naród, ale także nas. Musieliśmy znaleźć nowe rozwiązania, żeby odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Kolej ukraińska zdaje ten trudny egzamin, ale również kolej polska zdała egzamin z solidarności – powiedział prezes PKP S.A. podczas konferencji w Berlinie. I dodał, że polscy kolejarze stanęli w gotowości do udzielania wszelkiej pomocy. Zarówno humanitarnej, rzeczowej jak i organizacyjnej. Już w pierwszych dniach agresji Rosji na Ukrainę spółki z Grupy PKP zaangażowały się w pomoc obywatelom i państwu ukraińskiemu, m.in. udostępniając powierzchnię dworców kolejowych pod prowadzenie punktów pomocowych oraz umożliwiając bezpłatne przejazdy pociągami narodowego przewoźnika PKP Intercity.

– Przemyśl jest symbolem tej wojny. Ponad dwa miliony osób z Ukrainy skorzystało z bezpłatnych przejazdów pociągami na terenie naszego kraju. Staramy się zintensyfikować współpracę w zakresie przewozów, zarówno zboża jak i wszystkich innych materiałów. Jesteśmy do dyspozycji naszych przyjaciół z Ukrainy – zaznaczył Krzysztof Mamiński.

Trudny egzamin

– Jesteśmy bombardowani codziennie. Strona rosyjska bombarduje stacje, pociągi, a my musimy płacić także najcięższą cenę tej wojny, a więc ludzkie życie. Na dziś straciliśmy 244 kolejarzy, a 425 zostało rannych. Ale tak jak powiedział prezes Mamiński: zdajemy ten trudny egzamin. I jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc, jakiej nam udzieliliście oraz udzielacie – powiedział Ołeksandr Kamyszyn.

Obaj prezesi przyznali, że wydarzenia rozgrywające się w ostatnich miesiącach na terytorium Ukrainy doprowadziły do współpracy pomiędzy Grupą PKP a Kolejami Ukraińskimi na niespotykaną dotychczas skalę. – Od drugiego kwartału odnotowywany jest sukcesywny, wielokrotny wzrost przewozów towarowych na polsko-ukraińskich kolejowych przejściach granicznych, szczególnie w kontekście importu zboża do państw UE. Odnotowaliśmy ostatnio również wzmożone zainteresowanie realizacją inwestycji przy polsko-ukraińskiej granicy, w zakresie tworzenia nowej infrastruktury pod kątem zwiększających się przewozów produktów spożywczych. Inwestycje te mogą być bodźcem do wzrostu gospodarczego w Polsce i Ukrainie, ale również tworzyć nowe perspektywy współpracy z PKP S.A. Spółka bowiem zarządza nieruchomościami o potencjale do rozwoju działalności logistycznej. Już teraz widoczne jest zainteresowanie ze strony rynku – podkreślił prezes zarządu PKP S.A.

Ołeksandr Kamyszyn z kolei przypomniał, że 3 czerwca 2022 r. Unia Europejska przyznała Ukrainie status kandydata do członkostwa w UE. – Oznacza to, że przyspieszamy proces budowania długofalowych relacji z firmami europejskimi. Transparentnych i korzystnych dla obu stron. To wielka szansa dla naszych kolei. Mogą być one kluczowe w tym procesie, stać się rodzajem integratora Ukrainy ze Wspólnotą – zaznaczył prezes Kolei Ukraińskich.

Przybliżył także sukcesy strony ukraińskiej, jeśli chodzi o odnowę infrastruktury na terenie kraju objętego działaniami wojennymi. – Już w trakcie wojny uruchomiliśmy 70-kilometrowy odcinek linii kolejowej Kowel–Jagodzin o europejskim rozstawie szyn. Zelektryfikowaliśmy także 90 km linii z Kowla do Izowa. Kończymy także odbudowę linii Rawa Ruska–Hrebenne o długości 8 km – mówił Kamyszyn.

Obszary współpracy

W przyjętym podczas InnoTrans oświadczeniu zarówno Polskie Koleje Państwowe, jak i Koleje Ukraińskie podkreśliły konieczność dialogu na temat rozwiązań dotyczących funkcjonowania rynku kolejowego, zmian instytucjonalnych, organizacyjnych oraz sprawy finansowania transportu kolejowego. W ramach współpracy strony zapowiedziały prowadzenie okresowych konsultacji na temat rozwoju transportu kolejowego oraz podjęcia działań na rzecz wdrożenia przemian w polskim i ukraińskim systemie kolejowym.

Obszary współpracy będą się koncentrować m.in. na wzmocnieniu i rozwijaniu aktywności w dziedzinie transportu towarów i logistyki kolejowej, centrów logistycznych i granicznych punktów przeładunkowych, rozwoju kolejowego transportu pasażerskiego oraz inicjatyw dotyczących usprawnienia przewozów towarów pomiędzy różnymi systemami linii kolejowych.

Materiał powstał we współpracy z PKP S.A.

Poprzedni artykułSkuteczna strategia na trudne czasy [NASZ WYWIAD Z MARCINEM CHLUDZIŃSKIM]
Następny artykułNajwiększe wyzwania dla małych i średnich firm