Z analizy Konfederacji Lewiatan wynika, że podatek cukrowy nie tylko doprowadził do skokowego wzrostu cen napojów, nawet o kilkadziesiąt procent. Pogorszyła się także kondycja producentów napojów, którzy ponieśli dodatkowe koszty związane z obliczaniem i zapłaceniem nowego podatku.
Podatek cukrowy jest opłatą ponoszoną przez przedsiębiorców, którzy sprzedają napoje do punktów sprzedaży detalicznej, prowadzą sprzedaż napojów słodzonych jako producent, albo nabywają napoje w ramach wewnątrzwspólnotowego nabycia lub w ramach importu napojów spoza Unii Europejskiej. Co gorsze, firmy zmagają się z nieprecyzyjnymi przepisami dotyczącymi tego podatku.
– Podatek cukrowy został wprowadzony w momencie rozpędzającej się inflacji, w najgorszym możliwym momencie dla przedsiębiorców, którzy dotknięci zostali kryzysem związanym z pandemią COVID-19 i ogromnym wzrostem kosztów produkcji i zatrudnienia. Wymusił konieczność poniesienia dodatkowych kosztów związanych z obliczaniem, zadeklarowaniem i zapłaceniem daniny. Wypełnienie tych obowiązków było dodatkowo utrudnione ze względu na bardzo nieczytelne i niejasne przepisy, których interpretacji krótko po wejściu ich w życie, nie chciało się podjąć ani Ministerstwo Zdrowia, ani Ministerstwo Finansów. Przedsiębiorcy wciąż zmagają się z nieprecyzyjnością tych przepisów występując licznie o interpretacje indywidualne, do których wydawania po pół roku od wejścia w życie przepisów zobowiązany został dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej – mówi doradca podatkowy Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan.
Podatek cukrowy przynosi budżetowi państwa wpływy w wysokości ok. 1,5 mld zł.