fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaFelietonPrądu i gazu nie wydrukujesz

Prądu i gazu nie wydrukujesz

Według pani minister Anny Moskwy każde gospodarstwo domowe powinno zrobić sobie rachunek sumienia i przyjąć program oszczędzania. Szkoda, że nie robi tego rząd, który rozdaje pieniądze na wszystkie strony. Nie może tego jednak zrobić z energią. Prądu i gazu nie da się wydrukować – pisze w najnowszym felietonie ks. Jacek Gniadek.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił podniesienie płacy minimalnej z 3010 zł do poziomu 3600 zł od 1 lipca 2023 r. To wzrost prawie o 20 proc. Większość weźmie słowa premiera za dobra monetę.

Tymczasem „im wyższe najniższe wynagrodzenie, tym więcej rząd zabiera. To jest główny powód, dla którego tak dba o te wynagrodzenia” – tłumaczy Robert Gwiazdowski, ekspert w dziedzinie podatków z Centrum im. Adama Smitha.

Podnoszenie cen minimalnych prowadzi do inflacji i premier Morawiecki dobrze o tym wie. Sam o tym mówił w kwietniu br. w Katowicach podczas otwarcia 14. Europejskiego Kongresu Gospodarczego: „Mamy także polskich twórców inflacji. To ci, którzy proponują, aby natychmiast podnieść wynagrodzenia np. o 20 proc. Oni proponują taki scenariusz, z jakim mieliśmy do czynienia w Turcji”.

Co na temat płacy minimalnej mówi katolicka nauka społeczna? Płaca taka musi wystarczać robotnikowi na utrzymanie siebie i rodziny. Płaca wolnorynkowa powinna spełniać ten warunek. Człowiek bierze się za pracę, ponieważ przestał wyżej cenić marginalną użyteczność płynącą z bezczynności niż wynagrodzenie. Każdemu przysługuje prawo do rozporządzania własnymi zdolnościami i siłami. Czy nie na tym polega godność wolnego człowieka?

Zwolennicy płacy minimalnej będą argumentować, że nie ma takiego świata i płaca sprawiedliwa nie może być wynikiem gry wolnorynkowej na rynku pracy. Z ekonomicznego punktu widzenia wartość towaru wynika z subiektywnej oceny poszczególnych osób, które szacują jego przydatność i atrakcyjność. Tak nauczali średniowieczni teologowie ze szkoły w Salamance, choć dodawali, że sprawiedliwa cena jest wynikiem wspólnego wyboru całej społeczności. W wyjątkowych wypadkach taką cenę mogła określać decyzja odpowiedniej władzy.

Dzisiaj rząd nie powinien być takim rozjemcą, ponieważ sam jest stroną korzystającą na podnoszeniu płacy minimalnej. Nie widzą tego przedstawiciele „lewicy katolickiej” skupieni wokół magazynu „Kontakty” wydawanego przez Klub Inteligencji Katolickiej. „Jeśli pracodawcy nie robią tego dobrowolnie, katolicka nauka społeczna dozwala państwu na zmuszanie ich do robienia tego przy pomocy ustawowej płacy minimalnej albo w skali państwa, albo niektórych sektorów” – czytamy na ich stronie. Inni myślą podobnie, ale w przeciwieństwie do nich uważają siebie za prawicę.

Minister Anna Moskwa w Radiu Zet powiedziała, że obniżyła temperaturę w domu do 17°C, ponieważ jest to zdrowe dla organizmu. Według minister każde gospodarstwo domowe powinno zrobić sobie rachunek sumienia i przyjąć program oszczędzania. Szkoda, że nie robi tego rząd, który rozdaje pieniądze na wszystkie strony. Nie może tego jednak zrobić z energią. Prądu i gazu nie da się wydrukować.

Jörg Guido Hülsmann, autor „Etyki produkcji pieniądza”, pisze, że wyprodukowanie monety srebrnej o wadze 1 uncji wiąże się z dużo wyższymi kosztami niż wyprodukowanie banknotu. Nie jest to jednak wada. Powrót do pieniądza opartego na kruszcu to chyba jedyny sposób, aby powstrzymać polityków przed pokusą nieetycznego działania. Zaliczani jesteśmy do obszaru cywilizacji łacińskiej, a to przecież zobowiązuje.

Jacek Gniadek SVD
Jacek Gniadek SVD
Werbista, misjonarz, teolog, ekonomista i obserwator życia gospodarczego w jednym. Pracował w Zairze (DR Konga), Botswanie, Liberii i Zambii. Od 2016 r. mieszka w Warszawie. Był dyrektorem Werbistowskiego Centrum Fu Shenfu oraz prezesem Stowarzyszenia „Sincum” im. M. Boyma SJ, które pomaga Kościołowi w Chinach. Współpracuje z Fundacją ASBIRO, która wspomaga prywatną edukację w Afryce. Wkrótce wybiera się do Chile. Jeden z największych zwolenników wolnej przedsiębiorczości wśród duchownych katolickich w Polsce.

INNE Z TEJ KATEGORII

Romantyczna walka o przyszłość

Przytłoczeni rzeczywistością, czyli ogromem problemów, które zamiast stopniowo rozwiązywać, niemiłosiernie nam się piętrzą, odpychamy od siebie pytania o przyszłość. Niefrasobliwie unikamy oceny czekających nas wyzwań, w sytuacji gdy tylko poprawna ocena pozwoli nam odkryć największe zagrożenie i się na nie przygotować. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że idziemy na łatwiznę i pozwalamy oceniać tym, którzy mają w tym interes, ale niekoniecznie rację.
6 MIN CZYTANIA

Sztuczna inteligencja w działaniu

Ostatnio coraz częściej mówi się o sztucznej inteligencji i to przeważnie w tonie nader optymistycznym – że rozwiąże ona, jeśli nawet nie wszystkie, to w każdym razie większość problemów, z którymi się borykamy. Tylko niektórzy zaczynają się martwić, co wtedy stanie się z ludźmi, bo skoro sztuczna inteligencja wszystko zrobi, to czy przypadkiem ludzie nie staną się zbędni?
5 MIN CZYTANIA

Można rywalizować z populistami w polityce, ale najlepiej po prostu ograniczyć rolę państwa

Możemy już przeczytać tegoroczny Indeks Autorytarnego Populizmu. Jest to dobrze napisany, pełen informacji raport. Umiejętnie identyfikuje problem, jaki mamy. Ale tu potrzeba więcej. Przede wszystkim takiego działania, które naprawdę rozwiązuje problemy, jakie dostrzegają wyborcy populistycznych partii.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Ekonomia i sprawiedliwość

Współczesne państwo nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Nie zajmując się tematem sprawiedliwości, kapitaliści pozostawiają ten problem do rozwiązania kolejnemu pokoleniu socjalistów.
3 MIN CZYTANIA

Każda władza ma swoje preferencje

Pieniądze budżetowe zawsze są ogromną pokusą dla organizacji pozarządowych. Nikt nie otrzymuje ich za darmo. Nie jest sztuką nie brać, kiedy nie dają. Sztuką jest być wolnym i nie brać, kiedy pieniądze rządowe leżą na stole.
3 MIN CZYTANIA

Milei i libertariańskie credo

Na Światowym Forum Ekonomicznym Javier Milei, libertariański prezydent Argentyny, powiedział, że największym niebezpieczeństwem dla świata jest socjalizm. Prawie nikt nie zwrócił uwagi, że Milei wspomniał także o libertariańskim credo, które głosi, że wszyscy są równi i mają takie same prawa przyznane przez Stwórcę, do których należy prawo do życia, wolności i własności.
2 MIN CZYTANIA