6 marca w Warszawie miały miejsce protesty rolników z całej Polski, sprzeciwiających się szkodliwej polityce „klimatycznej” Unii Europejskiej, o czym pisałem w tekście Wielki antyunijny protest w Warszawie. Doprowadzi ona do upadku rolnictwa, a w konsekwencji potężnego wzrostu cen żywności i energii, co dotknie wszystkich Polaków.
Prowokacje policjantów
Podczas manifestacji doszło do licznych ataków policji na manifestujących. Funkcjonariusze stosowali wobec manifestantów środki przymusu bezpośredniego bez uprzedniego ostrzeżenia. Wobec protestujących używany był gaz pieprzowy i pałki teleskopowe.
Na dziesiątkach dokładnie analizowanych przez prawników Instytutu Ordo Iuris nagrań widać, że doszło do nieuzasadnionego użycia siły przez policję wobec manifestujących uczestników zgromadzenia. W pewnym momencie policjanci zaczęli agresywnie wchodzić w tłum i wyłapywać konkretne osoby – także zupełnie przypadkowe.
Policjanci czy chuligani?
Na jednym z nagrań widać policjanta rzucającego w tłum kostką brukową czy innego, który prowadząc wraz z drugim funkcjonariuszem rolnika ze skutymi z tyłu rękami, uderza go z całej siły w głowę. Widzimy też, jak kilku funkcjonariuszy powala na ziemię spokojnie stojącego rolnika, który tylko trzymał polską flagę.
Przez policję został też spałowany poseł Konfederacji Ryszard Wilk, a poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji został zaatakowany gazem łzawiącym.
Z analiz Instytutu Ordo Iuris wynika jednoznacznie, że osobami, które na protestach zachowywały się agresywnie jak chuligani nie byli manifestujący rolnicy, a funkcjonariusze Policji. Prawnicy Ordo Iuris będą bronili zatrzymanych rolników.
Źródło: ordoiuris.pl