fbpx
sobota, 14 grudnia, 2024
Strona głównaBiznesSkąd ta cenowa katastrofa budowlana?

Skąd ta cenowa katastrofa budowlana?

W ostatnim czasie ceny materiałów budowlanych szaleją. Jaka jest tego przyczyna?

Adwokat Jan Styliński, prezes zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, w rozmowie z tygodnikiem „Do Rzeczy” stwierdził, że w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy ceny materiałów budowlanych wzrosły od kilkudziesięciu do nawet 250-300 proc.

Prezes Styliński wymienia kilka nakładających się przyczyn powodujących wzrost kosztów materiałów budowlanych:

– Po pierwsze, pandemia i lockdowny zaburzyły łańcuchy dostaw w skali globalnej, co powoduje mniejszą pewność dostaw i mniejszą podaż. Po drugie, skutkiem pandemii są ogromne środki przeznaczane na nowe inwestycje w skali przynajmniej ogólnoeuropejskiej, co zwiększa konkurencję o zasoby, w tym materiały (a w efekcie winduje ceny). Po trzecie, aktywny udział Chin w obiegu globalnym koncentruje się na nabywaniu w różnych częściach globu szeregu surowców potrzebnych do produkcji materiałów budowlanych. W szczególności dotyczy to złomu stalowego, masowo wykorzystywanego do produkcji stali budowlanej. Po czwarte, lawinowo rosnące koszty energii istotnie wpływają na koszt wytworzenia materiałów budowlanych. Jak wiadomo, produkcja materiałów budowlanych jest oraz będzie wysoce energochłonna i jakkolwiek producenci podejmują szereg działań, których celem jest produkcja materiałów z udziałem energii z OZE, to jednak nie wpływa to na zmniejszenie kosztów wytworzenia materiałów. Po piąte, część wytwórców materiałów bądź podmiotów uczestniczących w ich wprowadzeniu na rynek zdaje się wykorzystywać argument ogólnego wzrostu cen, windujących cenniki ponad poziomy wynikające wyłącznie ze wzrostów bezpośrednich kosztów produkcji (surowców).

We wzrośnie kosztów branży budowlanej ma także udział unijna polityka energetyczno-klimatyczna. Na przykład dla cementu dodatkowy koszt wynikający z zakupów limitów emisji CO2 to około 20 euro na tonę z tendencją rosnącą do 30 euro w przypadku, gdy koszty zakupu limitu produkcji CO2 wzrosną do przewidywanych 100 euro/t.

– Polityka klimatyczna ma i będzie miała rosnący udział we wzroście kosztów wytworzenia materiałów budowlanych. Trudno jest w chwili obecnej określić w sposób procentowy udział polityki klimatycznej w takim wzroście, chociażby z uwagi na to, że nie każdy materiał budowlany objęty jest takimi samymi zasadami produkcji z uwzględnieniem emisji CO2. Na przykład, produkcja cementu czy stali uwzględnia wprost limity emisji CO2, aczkolwiek warto podkreślić w tym miejscu, że polskie cementownie mają dziś większy udział energii z OZE wykorzystywanej do produkcji cementu aniżeli średnia z państw UE, co z kolei pozwala korzystać z darmowych limitów emisji. Natomiast w przypadku produkcji gotowych rozwiązań np. prefabrykatów betonowych, korzystających z materiałów bazowych (cement, stal), z jednej strony koszt limitów emisji CO2 został ujęty w koszcie materiału bazowego, z drugiej zaś strony, energia potrzebna do wyprodukowania prefabrykatu również zawiera w sobie koszt limitu emisji CO2. W efekcie trudno jest wskazać procentowy udział polityki klimatycznej w końcowej cenie każdego materiału budowlanego. Niemniej bez wątpienia zaostrzająca się polityka klimatyczna i rosnące ceny energii będą odzwierciedlane we wzrostach cen materiałów budowlanych w kolejnych latach – wyjaśnia prezes Styliński.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Strefa komfortu, czyli śmiertelna pułapka dla przedsiębiorcy [WYWIAD]

„Ceną wolności jest wieczna czujność” – ten cytat pasuje idealnie do naszych czasów, które – jak dla mnie – są bardziej niż przerażające. Mimo faktu, że z pewnością nie należę do osób strachliwych – mówi nam Krzysztof Oppenheim. Z naszym ekspertem finansowym, wieloletnim przedsiębiorcą znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima” rozmawiamy o śmiertlenej pułapce, jaką nie tylko dla ludzi biznesu jest pozostawanie w „strefie komfortu”.
10 MIN CZYTANIA

Branża noclegowa liczy długi i wypatruje gości

Rusza sezon dla turystycznych obiektów noclegowych. Bez wątpienia przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie liczą, że w nadchodzących miesiącach utrzyma się tendencja z zeszłego roku, gdy liczba turystów, którym udzielono noclegów wzrosła o blisko 6 proc.
5 MIN CZYTANIA

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Unia Europejska jako niemieckie imperium w Europie

Dr Magdalena Ziętek-Wielomska stawia w swojej książce tezę, że unijne regulacje są po to, żeby niemieckie koncerny uzyskały przewagę konkurencyjną nad firmami z innych krajów członkowskich Unii Europejskiej.
6 MIN CZYTANIA

Rocznica członkostwa w Unii

1 maja mija 20 lat, odkąd Polska stała się członkiem Unii Europejskiej. Niestety w polskiej przestrzeni publicznej krąży wiele mitów i półprawd na ten temat. Dlatego właśnie napisałem i wydałem książkę „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”.
4 MIN CZYTANIA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA