fbpx
środa, 27 września, 2023
Strona głównaFelietonWiara w ocieplenie klimatu

Wiara w ocieplenie klimatu

Człowiek, który nie wierzy w Boga, uwierzy w byle co. I nie mam tu na myśli wiary w ocieplenie klimatu, ale wiarę w to, że jakiś wymyślony przez unijnych biurokratów pakiet może poprawić stan naszego środowiska – pisze w najnowszym felietonie ks. Jacek Gniadek.

Włodzimierz Czarzasty, poseł na Sejm z ramienia Nowej Lewicy, w porannej rozmowie RMF FM z red. Robertem Mazurkiem wyznał: „Należę do ludzi, którzy wierzą w to, że produkcja gazów cieplarnianych, jeśli nie będzie ograniczana, doprowadzi do zmiany klimatu na świecie”.

Wiara jest kategorią myślową uniwersalną. Nie jest zarezerwowana tylko dla sfery religii. Gdyby człowiek znał przyszłość, nie musiałby wybierać i w konsekwencji działać. Człowiek działa, gdyż wierzy, że jego sytuacja w przyszłości może zostać zmieniona na skutek jego działania.

W przeciwieństwie do sceptyków, którzy uważają, że udział człowieka w zmianę klimatu jest minimalny i nie idzie za tym potencjalna katastrofa, Czarzasty wierzy, że globalne ocieplanie jest spowodowane przez człowieka i jeśli nic nie zrobimy, to świat przestanie istnieć.

Załóżmy, że wina leży po stronie człowieka. Następnym krokiem powinno być w takim razie dobranie odpowiednich środków, by uratować zagrożony świat. Unia Europejska w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych na naszym kontynencie o co najmniej 55 proc. do 2030 r., stąd nazwa „Gotowi na 55”, planuje odejście od samochodów spalinowych i zakaz ich rejestracji po 2035 r.

Podczas gdy Unia Europejska dąży do minimalizacji energii pozyskiwanej z węgla, działania indyjskiego rządu przyjmują wręcz przeciwny kierunek. Indie są trzecim na świecie krajem pod względem ilości emitowanych zanieczyszczeń. W Europie mieszka 450 mln ludzi, a Indie niedawno przegoniły Chiny i liczą już ponad 1,5 mld mieszkańców.

Załóżmy, że zmiany klimatu są pochodną ludzkiego działania. Co możemy zrobić, by uratować świat? Należałoby wymyślić czystą energię, która będzie tania i dostępna dla wszystkich. Lista państw według rocznej emisji dwutlenku węgla pokazuje bezwzględnie, że dla wierzących w globalne ocieplenie powinno to być jedyne logiczne rozwiązanie, aby uratować ludzkość.

Jednak coś poszło chyba nie tak. Człowiek w Europie stracił zdolność logicznego myślenia. Wierzy w globalne ocieplenie klimatu, ale stracił wiarę w samego siebie. Gilbert K. Chesterton słusznie zauważył, że człowiek, który nie wierzy w Boga, uwierzy w byle co. I nie mam tu bynajmniej na myśli wiary w ocieplenie klimatu, ale wiarę w to, że jakiś wymyślony przez unijnych biurokratów pakiet może poprawić stan naszego środowiska.

W encyklice „Laborem exercens” Jan Paweł II przypomniał nauczanie II Soboru Watykańskiego, że człowiek stworzony na obraz Boga otrzymał zlecenie, żeby rządzić światem w sprawiedliwości i świętości, podporządkowując sobie ziemię ze wszystkim, co w niej jest. Podporządkować nie znaczy tylko panować nad czymś, używając niszczącej siły, ale także szukać odpowiednich środków, by osiągać zamierzone, szlachetne cele. Nie ma niczego złego w zrównoważonym rozwoju i ochronie środowiska. Pakiet „Fit for 55” musi być jednak oparty na właściwym rozumieniu natury człowieka. Podwyższanie podatków i odbieranie wolności nie przyczyni się do zwiększenia jego kreatywności.

Jacek Gniadek SVD

Każdy felietonista FPG24.PL prezentuje własne opinie i poglądy

Jacek Gniadek SVD
Jacek Gniadek SVD
Werbista, misjonarz, teolog, ekonomista i obserwator życia gospodarczego w jednym. Pracował w Zairze (DR Konga), Botswanie, Liberii i Zambii. Od 2016 r. mieszka w Warszawie i jest dyrektorem Werbistowskiego Centrum Fu Shenfu, prezesem Stowarzyszenia „Sincum” im. M. Boyma SJ, które pomaga Kościołowi w Chinach. Współpracuje z Fundacją ASBIRO, która wspomaga prywatną edukację w Afryce. Wkrótce wybiera się do Chile. Jeden z największych zwolenników wolnej przedsiębiorczości wśród duchownych katolickich w Polsce.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ministerstwa Marzeń, Ministerstwa Narzędzia

Pomijając już pytanie o realizm liberalnych roszczeń ministerialnych, to czego tak naprawdę powinniśmy chcieć? Prowadzona właśnie kampania wyborcza i wielowektorowy proces dzielenia skóry na niedźwiedziu jak najbardziej zachęca do zastanowienia się nad tym, co jest łupem politycznie atrakcyjnym dla liberałów.
5 MIN CZYTANIA

Trzecia siła z największą konwencją w Spodku

W sobotę 23 września Konfederacja zorganizowała największą konwencję partyjną tego sezonu wyborczego. Katowicki Spodek był niemal pełny kandydatów na parlamentarzystów i działaczy z całej Polski (ostatni raz takie tłumy w Spodku widziałem kilka lat temu na koncercie Kultu). Tym razem pierdyliardy złotych już nie leciały na publikę, ale nie zabrakło efektów specjalnych. Najważniejsza jest jednak merytoryka.
6 MIN CZYTANIA

Co zamiast imigracji?

Czy imigracja jest Polsce niezbędna? W swoim najnowszym wideoblogu zająłem się sprawą afery wizowej i, szerzej, brakiem polskiej polityki migracyjnej, co uważam za gigantyczną lukę w naszej debacie publicznej. Wielu moich widzów stwierdziło w komentarzach, że żadna polityka migracyjna nie jest nam potrzebna, ponieważ Polska w ogóle nie potrzebuje imigracji (lub też: nie powinna potrzebować).
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Dokąd żeglujecie, Europo i Zachodzie?

Na pytanie, co rząd może zrobić, by rozwiązać problem demograficzny, Kevin Dolan odpowiada prowadzącemu podcast „The Tom Woods Show”, że nie może zrobić nic. W demokracji myśli się w kategoriach następnych wyborów, a tu potrzebne są rozwiązania długofalowe.
2 MIN CZYTANIA

Kościół to nie organizacja pozarządowa

Kościół nie może myśleć o sobie jako o organizacji pozarządowej, która wyciąga rękę po państwowe granty. Kościelna działalność charytatywna musi się różnić od świeckiej filantropii, a decyduje o tym źródło finansowania.
3 MIN CZYTANIA

Święty asceta i ekonomista

Przed wyborami zaczynamy w końcu rozmawiać o podatkach. 22 maja br. gościem Radia Zet był Krzysztof Bosak. Komentując propozycję zniesienia przez Konfederację progu podatkowego ze stawką 32 proc., red. Beata Lubecka powiedziała, że zyskają na tym najbogatsi. Współprzewodniczący Konfederacji odpowiedział: „Przestajemy karać za sukces. Zyskują ci, którzy zarabiają, ciężko pracują”.
2 MIN CZYTANIA