Według opracowania Ministerstwa Finansów zatytułowanego „Główne kierunki zmian w systemie finansowania jednostek samorządu terytorialnego” rząd planuje kolejne zmiany podatkowe, które tym razem mają wpłynąć na budżety lokalne. Resort deklaruje, że po zmianach system subwencyjny ma być uproszczony i odbiurokratyzowany.
W „Dzienniku Gazecie Prawnej” czytamy, że resort finansów chce wprowadzić „dodatkowe, indywidualne udziały w PIT/CIT”, które miałyby być wpływami ekstra, niezastępującymi obecnych procentowych udziałów w tych dwóch podatkach. Poza tym ministerstwo chce, aby do budżetów lokalnych wpływała jakaś – nieokreślona jeszcze – część z ryczałtowego PIT, co dzisiaj jest wyłącznym dochodem budżetu państwa.
Dziennik dodaje, że rządowe kierunki zmian zakładają też przebudowę systemu wyrównawczego, który uzupełnia kasy samorządowe ze środków pochodzących z budżetu centralnego. Dziś system subwencyjny bierze pod uwagę uszczerbek w dochodach w powiązaniu z liczbą ludności, natomiast resort finansów chce, aby w przyszłości z jednej strony uwzględniać dochody gmin, a z drugiej wydatki.
Kolejna zmiana ma polegać na wprowadzeniu dobrowolnych odpisów PIT na rzecz gmin, jak to jest dzisiaj możliwe w przypadku 1 proc. na rzecz organizacji pozarządowych. Podatnik ma móc zasilić odpisem do 10 proc. gminę, w której mieszka, ale odpis wędrowałby do budżetu lokalnego nie z puli PIT, która trafia do budżetu, ale z tej trafiającej do gminy. „DGP” tłumaczy, że w ten sposób rząd chce walczyć ze skutkami migracji ludności miejskiej do miejscowości okalających, która powoduje, że miasta mają mniejsze wpływy z podatków.
DGP, PAP