fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaKraj21 miliardów złotych na drogi z "planu Dudy"

21 miliardów złotych na drogi z „planu Dudy”

– Plany inwestycyjne to plany jak najszybszego wyjścia z kryzysu koronawirusowego. Dziękuję prezydentowi Andrzejowi Dudzie za pomoc przy konstruowaniu tego planu – powiedział szef rządu.

Na posiedzeniu gabinetu uchwalono, że na drogi przeznaczonych zostanie dodatkowo 21 mld zł. – To przede wszystkim inwestycje na trasie S6 oraz ważna droga ekspresowa S10 łącząca Toruń z Bydgoszczą, a także szereg innych dróg w całej Polsce – oświadczył szef rządu. W planie wymienione są: droga S3, droga ekspresowa S10, droga S7, droga S8, droga S5, droga krajowa nr 75, droga S74, droga krajowa nr 62, droga S19.

– Plan Dudy to obrona miejsc pracy – mówił premier. Jak dodał, same inwestycje drogowe przyniosą „setki tysięcy dodatkowych miejsc pracy, także w branżach związanych pośrednio”, nie podał jednak dokładniejszej szacowanej liczby.

Szef rządu w swym wystąpieniu po raz pierwszy użył sformułowania „plan Dudy”. Jak wyjaśniał, plan ten, zakładający inwestycje, jest jedynym remedium na kryzys wywołany koronawirusem po to, aby „jak najszybciej wróciła normalność”. To ewidentne wsparcie dla urzędującego prezydenta w kampanii, która ostatnio skręciła mocno w kierunku spraw światopoglądowych, zostawiając w tyle sprawy gospodarcze i społeczne. Morawiecki podkreślił, że plan Dudy może być realizowany jedynie „w zgodzie”. To jasny przekaz dla wyborców: jeśli wygra przeciwnik obecnego prezydenta, cała koncepcja legnie w gruzach. I nie będzie nowych miejsc pracy. Bezrobocie bowiem, jak powiedział premier, było „zmorą rządów pana Budki i pana Trzaskowskiego”. Tym samym jednocześnie wskazując na głównego rywala Andrzeja Dudy w wyścigu do najważniejszego urzędu w państwie.

– Bezrobocie skoczyło wówczas z poziomu 8 proc. do 14 proc. A Platforma nie potrafiła znaleźć na to rozwiązania – stwierdził Mateusz Morawiecki.

Szef rządu ewidentnie wrócił do narracji, która zakładana była na starcie kampanii: z wewnętrznych badań zamawianych przez PiS wynikało, że Polakom najbliższe są sprawy bytowe w niepewnych czasach koronawirusowego kryzysu.

INNE Z TEJ KATEGORII

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Ruch i liczba klientów w galeriach i centrach handlowych wciąż na minusie

Jak wynika z badania firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH, dynamika ruchu w galeriach i centrach handlowych w I kwartale br. wyglądała bardzo podobnie jak rok wcześniej. Wprawdzie nieco ubyło wizyt (o prawie 5 proc. rdr.) i odwiedzających (o niecały 1 proc. rdr.), ale autorzy raportu przekonują, że tego typu placówki wciąż przyciągają wielu klientów.
5 MIN CZYTANIA

Ile zarobią nasi wybrańcy do samorządów?

W ostatnich wyborach prawie 50 tysięcy kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów uzyskało wymarzony mandat. Ile zarobią osoby, które będą nas reprezentować w samorządzie?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Premier Morawiecki: To będzie potężny impuls dla Polski

125 miliardów euro w bezzwrotnych dotacjach i 34 miliardy euro pożyczek na korzystnych warunkach – tak dla Polski łącznie przekładają się ustalenia unijnego szczytu. Są to pieniądze z funduszu odbudowy oraz unijnego budżetu na lata 2020-2027.
4 MIN CZYTANIA

Prezes PiS potwierdził informacje o rekonstrukcji rządu

Mateusz Morawiecki zostaje na stanowisku – oznajmił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Tym samym przeciął liczne spekulacje medialne mówiące o odejściu premiera.
< 1 MIN CZYTANIA

Wielka opozycyjna koalicja? Na razie tylko puste hasło i nic więcej

Zjednoczona Opozycja pod przewodnictwem Rafała Trzaskowskiego – hasło to natychmiast po II turze wyborów prezydenckich miało być nowym otwarciem dla sił po stronach antypisowiskich. Tyle tylko, że zaraz po rzuceniu hasła, okazało się, że niewiele z tego wychodzi. Liderzy opozycji nie szczędzą sobie uszczypliwości, kłócą się w najlepsze, a sam Trzaskowski z wołaniem o utworzenie nowego Ruchu Obywatelskiego wygląda jak wołający na puszczy nie wiadomo o co.
3 MIN CZYTANIA