fbpx
środa, 31 maja, 2023
Strona głównaKrajCztery dni pracy? Projekt w Sejmie

Cztery dni pracy? Projekt w Sejmie

Do Sejmu trafił projekt ustawy, która ma na celu skrócenie czasu pracy do 4 dni w tygodniu.

Do Sejmu trafił projekt ustawy Lewicy skracającej czas pracy z 40 do 35 godzin tygodniowo. „Krótszy czas pracy za to samo wynagrodzenie – Lewica składa projekt ustawy o skróceniu czasu pracy z 40 do 35 godzin tygodniowo! – To jest rozwiązanie, które odpowiada wyzwaniom dzisiejszej gospodarki, w której rozwija się robotyzacja i informatyzacja” – czytamy na Twitterze Lewicy.

Ma to m.in. przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu.

– W Polsce mamy istną epidemię chorób związanych z przepracowaniem, takich jak choroby układu krążenia, problemy z kręgosłupem czy depresja.  Co trzeci polski pracownik umysłowy czuje się wypalony zawodowo. To wszystko wpływa na wydajność pracowników, na koszty leczenia i na całą gospodarkę – mówi Bartosz Grucela z zarządu krajowego Razem.

– W firmach, w których testuje się krótszy tydzień pracy, wyniki są zadowalające nie tylko dla pracowników, ale też dla pracodawców. Ludzie, kiedy są mniej zmęczeni, pracują lepiej, są bardziej kreatywni, zmotywowani. Skrócenie tygodnia pracy to więcej czasu dla rodziny, na odpoczynek, na działalność społeczną, sport czy podnoszenie kompetencji zawodowych – dodaje poseł Paulina Matysiak wybrana z listy SLD.

Projekt, który trafił do Sejmu zakłada, że skracanie czasu pracy zostałoby wprowadzone stopniowo, by nie ucierpiała na tym gospodarka i usługi publiczne. Pomysł skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin ma poparcie central związkowych: Konfederacji Pracy i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL), tygodnikami „Do Rzeczy” i „Najwyższy Czas!”, oraz dwumiesięcznikami „Polonia Christiana” (i z serwisem pch24.pl) i „Magna Polonia”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Polacy nadal pesymistyczni. Co zrobi rząd?

Najnowsze badanie Ipsos wykazało, że większość Polaków z pesymizmem patrzy na kondycję polskiej gospodarki w najbliższym roku.
2 MIN CZYTANIA

Żywność z owadami będzie specjalnie oznakowana?

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zastanawia się nad wprowadzeniem specjalnego oznaczenia produktów żywnościowych, które zawierają owady.
< 1 MIN CZYTANIA

Nowy stadion za 130 milionów wypełniany w 22 procentach

Tak marnuje się pieniądze podatników. Wybudowany za olbrzymią sumę piłkarski stadion wypełniany jest przez kibiców w zaledwie 22 proc. A bywało jeszcze gorzej.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Unia Europejska buduje flotę samolotów strażackich

Przed tegorocznym sezonem pożarów lasów Komisja Europejska podjęła decyzję o budowie – w ciągu najbliższych kilku lat – własnej floty samolotów przeciwpożarowych. Miałaby ona być finansowana z unijnego budżetu.
2 MIN CZYTANIA

Na podniesieniu płacy minimalnej najwięcej zyska… państwo

Najwięcej na podniesieniu płacy minimalnej w przyszłym roku zyskają finanse państwa (22 proc.). Znacznie mniejszą podwyżkę dostanie pracownik (16 proc.). Wszystko to sfinansują przedsiębiorcy, którzy będą mieli wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Obciążenia wynikające z podwyżki wzrosną im o 18 proc.
5 MIN CZYTANIA

Konfederacja przeciwko „traktatowi pandemicznemu” WHO

W ramach WHO dopinany jest tzw. traktat pandemiczny, który zdaniem Konfederacji w ogóle nie powinien być przez Polskę rozpatrywany. Tymczasem rząd próbuje nas w to wmanewrować.
2 MIN CZYTANIA