W 1621 r. w mennicy koronnej w Bydgoszczy została wybita jedna z najrzadszych królewskich monet na świecie – mowa o 50 dukatach Zygmunta III Wazy. Na awersie unikatu według projektu Samuela Ammona widnieje popiersie Zygmunta III Wazy, a na rewersie – zdobiona tarcza polsko-szwedzka. Wybita w złotym kruszcu moneta jest słusznych rozmiarów i wagi: jej średnica to 68,6 milimetrów, a waży aż 174,52 gramy.
Warto przypomnieć, że Samuel Ammon był obywatelem Rzeczypospolitej Obojga Narodów (mieszkał w Gdańsku) i tak w swoich czasach jak i dzisiaj uznawany jest za jednego z najwybitniejszych medalierów działających w naszym kraju w okresie baroku. Zygmunt III Waza był tak zadowolony z projektu stempla (który posłużył do wybicia monety), że na prywatnej audiencji osobiście obdarował jego twórcę złotym łańcuchem. Ammon pochodził ze Szwajcarii, a w Gdańsku osiedlił się około roku 1611, gdzie znalazł intratną posadę rytownika stempli w mennicy miejskiej. Był mistrzem w swoim fachu, o czym przekonać się można podziwiając 50-dukatówkę – najdroższą polską monetę. (Na szczęście Samuel Ammon mimo wczesnej śmierci w wieku 32 lat, zdążył nauczyć fachu czeladników gdańskiej mennicy).
50 dukatów w złocie Zygmunta III Wazy to tzw. donatywa, czyli nieprzeznaczony do wykorzystania w obiegu pieniądz o wielkiej wartości, wybijany na specjalną okoliczność. Moneta była symbolem prestiżu i potęgi Rzeczypospolitej, a przypomnijmy, że były to czasy, kiedy nasz kraj dopiero co „odbił” Smoleńsk (1611 r.), a po rozejmie w Dywilinie powierzchnia Rzeczypospolitej Obojga Narodów miała niemal milion kilometrów kwadratowych.
O tym, jak bardzo naszym muzealnikom zależało, by ten numizmatyczny rarytas nie stał się własnością zagranicznego kolekcjonera niech świadczy fakt, że licytacja 50 złotych dukatów, których cena wywoławcza wynosiła 1,8 mln złotych, trwała zaledwie minutę. Ostatecznie moneta została kupiona aż za 2,7 mln złotych (aukcja odbyła się jesienią 2023 r.).
50 dukatów w złocie Zygmunta III Wazy to jedna z najrzadszych królewskich monet na świecie. Obok numizmatu zakupionego przez Muzeum Historii Polski znana jest tylko jeszcze jedna taka moneta, która pochodzi ze skarbu z Ławry Peczerskiej (klasztoru prawosławnego w Kijowie) i aktualnie przechowywana jest w petersburskim Ermitażu. 50 złotych dukatów Zygmunta III Wazy jest z pewnością perłą w koronie wszystkich polskich zbiorów złotych monet (o których zresztą pisaliśmy niedawno). Pewnym punktem odniesienia do tematu naszych złotych numizmatów jest fakt, iż inna moneta wybita w 1621 r. w mennicy królewskiej w Bydgoszczy, a mianowicie 100 dukatów Zygmunta III Wazy, w styczniu 2018 r. została zakupiona przez anonimowego kolekcjonera za astronomiczną sumę 2,16 mln dolarów.