1 maja 1896 r. setki strajkujących robotników w Chicago, domagający się godnych warunków pracy – m.in. 8-godzinnego dnia pracy – zostało wyjątkowo brutalnie rozpędzonych przez policję. „Stróże prawa” nie wahali się strzelać do bezbronnego tłumu. W Chicago zginęło wtedy wielu robotników, a wśród nich także ci, którzy wyemigrowali „za chlebem” z polskiej ziemi.
Robotniczy protest z końca XIX w. w Chicago odbił się szerokim echem wśród robotników na całym świecie. To na pamiątkę tych zajść II Międzynarodówka Socjalistyczna uchwaliła w 1889 r. obchody Święta Pracy (na kongresie w Paryżu), wyznaczając dzień obchodów na 1 maja – w rocznicę krwawej pacyfikacji protestów w Chicago. Rodzący się wówczas ruch związkowy, bez względu na różnicę nurtów ideowych, przyjął ten dzień za swoje święto. Jedynie Stany Zjednoczone postanowiły, iż Labour Day (Dzień Pracy) będzie świętowany w pierwszy poniedziałek września – zapewne w celu uniknięcia przykrych skojarzeń z chicagowską masakrą z roku 1886.
Strajk Polaków w Jamestown
Tymczasem jak się okazuje Amerykanie „swój” Labour Day mogli równie dobrze ustalić na dzień 30 lipca – na pamiątkę pierwszego na amerykańskiej ziemi strajku w legendarnej osadzie Jamestown, a którego uczestnikami byli polscy rzemieślnicy. Tylko polscy rzemieślnicy…
Pierwszy strajk na amerykańskiej ziemi wybuchł 30 lipca 1619 r. z powodu odmowy przyznania prawa wyborczego kolonistom z Polski. Była to decyzja ówczesnego gubernatora stanu Wirginia. To polscy rzemieślnicy z Polski uruchomili tam hutę szkła i manufaktury dziegciu, smoły, potażu i lin okrętowych, a ich kwalifikacje były na tyle wysokie, że zajmowali się także nauczaniem zawodu kolonistów z Anglii.
Pierwsza grupa polskich rzemieślników przybyła do Jamestown już 1 października 1608 r., czyli w rok po założeniu tej pierwszej na amerykańskiej ziemi osady kolonistów angielskich. Zachowały się nazwiska kilku pierwszych polskich rzemieślników, a byli nimi: Michał Łowicki, Zbigniew Stefański, Jan Bogdan, Jan Mata i Stanisław Sadowski.
Prawdopodobnie Polacy byli związani umową, która w zamian za transport do Ameryki zobowiązywała ich do pracy w kolonii przez określoną liczbę lat. Jak Polacy znaleźli się na amerykańskiej ziemi? Założyciel i przywódca kolonii Jamestown – kapitan John Smith – przebywał na terenie Rzeczypospolitej podczas powrotu z tureckiej niewoli (trafił do niej w 1602 r.) i wiedział jakiej klasy mamy rzemieślników. Smith po objęciu władzy nad kolonią, którą założył w roku 1607, oficjalnie werbował rzemieślników w imieniu Wirgińskiej Kompanii Londyńskiej.
30 lipca 1619 r. polscy rzemieślnicy nie podjęli swojej pracy w kolonii. Spór Polaków z Johnem Smithem został jednak szybko zażegnany, a żądania polskich robotników spełnione. 31 lipca 1619 r. Polacy oficjalnie uzyskali równość praw wyborczych, co skutkowało natychmiastowym przerwaniem strajku. Z zapisu w księdze sądowej wynika, że polscy rzemieślnicy mieli także przyjąć pewną liczbę młodych kolonistów angielskich na naukę zawodu.
Odmowa pracy przez Polaków w 1619 r. była pierwszym w angielskiej kolonii i pierwszym w Ameryce Północnej strajkiem robotniczym.