UOKiK wszczął postępowania wobec Viaplay, Polsatu oraz Canal+ w związku ze skargami na usterki techniczne, które uniemożliwiały konsumentom poprawne oglądanie opłaconych transmisji. Na samo Viaplay tylko w 2022 r. wpłynęło już 40 tego typu skarg.
Z działania skandynawskiej platformy streamingowej szczególnie niezadowoleni byli fani sportu, gdyż Viaplay oferuje m.in. mecze Bundesligi i Premier League czy gale KSW. I choć Viaplay na swojej stronie internetowej zapewnia, że transmisje są realizowane w wysokiej jakości, to rzeczywistość była inna. UOKiK się temu przyjrzy, a także sprawdzi sposób rozpatrywania reklamacji. Istnieją podejrzenia, że Viaplay zrzucało winę na klientów, a mianowicie ich słabe połączenie internetowe lub nieodpowiednie urządzenie. W przypadku przyjęcia reklamacji spółka oferowała jedynie 25 proc. rabatu na kolejny miesiąc subskrypcji.
– Powtarzające się problemy z transmisjami mogą zniechęcać konsumentów do dalszego korzystania z serwisu streamingowego, proponowanie im więc, w ramach rekompensaty, zniżki na dalszy abonament, może być nieadekwatne do sytuacji. Forma naprawienia szkody powinna być ustalona stosownie do jej wartości, w sposób zaspokajający interes konsumenta i uzgodniony z nim, nie zaś arbitralnie narzucony przez spółkę – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie Viaplay może skutkować postawieniem zarzutów i nałożeniem kary w wysokości do 10 proc. obrotu.
W przypadku skarg na Cyfrowy Polsat oraz Canal+ Polska, to również dotyczyły one dostępu do relacji z wydarzeń sportowych. Urząd zwrócił się do obu spółek z prośbą o wyjaśnienia dotyczące skarg.