fbpx
wtorek, 19 marca, 2024
Strona głównaHistoriaPolacy pamiętają o Stowarzyszeniu „Memoriał”

Polacy pamiętają o Stowarzyszeniu „Memoriał”

Augustowskie organizacje zrzeszające środowiska rodzin ofiar Obławy Augustowskiej, Sybiraków i Armii Krajowej oraz Instytut Pileckiego wystosowali oświadczenie ws. likwidacji Stowarzyszenia „Memoriał”. W dokumencie podkreślono, że jest on „sumieniem Rosji” – a sumienia nie da się zdelegalizować.

Pod oświadczeniem, które zostało upublicznione 17 stycznia w Suwałkach (podczas uroczystego otwarcia wystawy „Lipcowi. Twarze ofiar Obławy Augustowskiej”) podpisali się: dyrektor Instytutu Pileckiego Magdalena Gawin, prezes Związku Sybiraków – Oddział w Augustowie Danuta Gregorowicz, prezes Klubu Historycznego im. Armii Krajowej w Augustowie Danuta Kaszlej, prezes Koła Augustów Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Zbigniew Kaszlej oraz prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej ks. Stanisław Wysocki.

W wystosowanym oświadczeniu przypomniano, że Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej 28 grudnia 2021 r. przychylił się do wniosku rosyjskiej Prokuratury Generalnej i wydał wyrok nakazujący likwidację Stowarzyszenia „Memoriał”. „To wielki cios dla walki o pamięć o milionach ofiar komunistycznego terroru na obszarze byłego Związku Sowieckiego oraz innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej – w tym o ofiarach Obławy Augustowskiej” – podkreślili autorzy dokumentu.

Inicjatorzy oświadczenia przyznali, że wiedzą, iż „Rosyjskie archiwa wciąż kryją nieodtajnione dokumenty, które mogą pomóc odpowiedzieć na nurtujące pytania, przede wszystkim o lokalizację dołów śmierci, w których spoczywają szczątki ofiar Obławy Augustowskiej. […] Aby wreszcie po latach mogły zostać odnalezione, zidentyfikowane i godnie pochowane. Jesteśmy przekonani, że wszystkie dokumenty zostaną kiedyś ujawnione, a prawda o zbrodniach komunistycznych ujrzy światło dzienne. Dlatego decyzja o likwidacji Stowarzyszenia „Memoriał” – jednego z ostatnich strażników tej prawdy w Rosji – budzi nasz głęboki sprzeciw”.

W oświadczeniu wskazano, że „to właśnie historycy z „Memoriału” odnaleźli i opublikowali szereg kluczowych dokumentów na temat przebiegu i skutków Obławy Augustowskiej – największej zbrodni popełnionej na Polakach po II wojnie światowej, która kosztowała życie ponad 1500 osób. […] Wśród tych dokumentów jest ujawniona w 2011 r. sowiecka depesza z 21 lipca 1945 r., która potwierdza, że osoby pojmane w Puszczy Augustowskiej w lipcu 1945 r., zostały rozstrzelane przez sowiecki aparat represji w nieznanym do dzisiaj miejscu. Potwierdziły się wówczas przypuszczenia rodzin ofiar Obławy”.

W dokumencie zaznaczono, że „Memoriał” od chwili powołania w 1989 r. „walczy o prawdę historyczną – prawdę opartą na rzetelnej analizie dokumentów, zwłaszcza tych przechowywanych w rosyjskich archiwach, do których dostęp jest utrudniony, a w wielu przypadkach niemożliwy”.

„Do zasług historyków związanych z „Memoriałem” należy m.in. odnalezienie notatki Ławrientija Berii z 5 marca 1940 r. zatwierdzającej realizację Zbrodni Katyńskiej oraz dokumentów dotyczących przebiegu Operacji Polskiej w ZSRR w latach 1937-1938, a także opracowanie monumentalnej Bazy Ofiar Terroru Politycznego w ZSRR, obejmującej ponad 3 mln osób, w tym setki tysięcy Polaków represjonowanych przez reżim sowiecki”.

Sygnatariusze oświadczenia przekazali wyrazy uznania i wsparcia „Memoriałowi” – wszystkim jego członkom, aktywistom i przyjaciołom. „Solidaryzujemy się z represjonowanymi rosyjskimi historykami, archiwistami i działaczami na rzecz praw człowieka. Dziękujemy za Waszą dotychczasową, wytrwałą pracę i deklarujemy gotowość wsparcia wszelkich działań na rzecz prawdy historycznej i pamięci o ofiarach zbrodni komunistycznych w XX wieku”.

Na łamach fpg24.pl jeszcze w grudniu 2021 r., tuż po likwidacji stowarzyszenia „Memoriał”, opisywaliśmy wywiad z Sergiejem Kowalowem, jego współzałożycielem. Polacy pamiętają o Stowarzyszeniu „Memoriał” – niestety mało kto pamięta o radach, jakich udzielał Sergiej Kowalow Zachodowi w kwestii postępowania z Rosją. Słowa rosyjskiego opozycjonisty brzmią szczególnie dramatycznie w czasie, gdy wojska rosyjskie zastraszają świat stacjonując na granicy z Ukrainą.

Jarosław Mańka
Jarosław Mańka
Dziennikarz, reżyser, scenarzysta i producent, autor kilkunastu filmów dokumentalnych i reportaży (kilka z nich nagrodzonych). Absolwent historii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pasjonat podróży i tajemnic historii. Propagator patriotyzmu gospodarczego. Współpracownik magazynu „Nasza Historia”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Jak Bismarck wydusił reparacje od Francji

Sprawa niemieckich reparacji należnych Polsce za zniszczenia podczas II wojny światowej wraca jak bumerang – ostatnio za sprawą wypowiedzi Donalda Tuska. Niemcy (i Donald Tusk) uważają sprawę za zamkniętą. Tymczasem warto przypomnieć, jak Niemcy wymogli reparacje za wojnę z Francją 1870-71 r.
5 MIN CZYTANIA

Największy filantrop w powojennej Polsce

Zarządzał jedną z największych prywatnych fortun w powojennej Europie. Był filantropem, mecenasem sztuki i wielkim patriotą. Finansował wiele polskich przedsięwzięć, ale przede wszystkim instytucje kultury. Czasem jednak odmawiał pomocy: na prośbę o wsparcie polskich sportowców na igrzyska w Moskwie odpowiedział, że „chwilowo nie posiada rubli”.
11 MIN CZYTANIA

„Warszyc. Inny wróg, cel ten sam”

Stworzył silną, liczącą kilka tysięcy żołnierzy organizację antykomunistyczną o nazwie Konspiracyjne Wojsko Polskie. Stanisław Sojczyński „Warszyc” walczył do końca, bo – jak mówił: zmienił się tylko wróg, a cel pozostaje ten sam – niepodległość.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak Bismarck wydusił reparacje od Francji

Sprawa niemieckich reparacji należnych Polsce za zniszczenia podczas II wojny światowej wraca jak bumerang – ostatnio za sprawą wypowiedzi Donalda Tuska. Niemcy (i Donald Tusk) uważają sprawę za zamkniętą. Tymczasem warto przypomnieć, jak Niemcy wymogli reparacje za wojnę z Francją 1870-71 r.
5 MIN CZYTANIA

Największy filantrop w powojennej Polsce

Zarządzał jedną z największych prywatnych fortun w powojennej Europie. Był filantropem, mecenasem sztuki i wielkim patriotą. Finansował wiele polskich przedsięwzięć, ale przede wszystkim instytucje kultury. Czasem jednak odmawiał pomocy: na prośbę o wsparcie polskich sportowców na igrzyska w Moskwie odpowiedział, że „chwilowo nie posiada rubli”.
11 MIN CZYTANIA

„Warszyc. Inny wróg, cel ten sam”

Stworzył silną, liczącą kilka tysięcy żołnierzy organizację antykomunistyczną o nazwie Konspiracyjne Wojsko Polskie. Stanisław Sojczyński „Warszyc” walczył do końca, bo – jak mówił: zmienił się tylko wróg, a cel pozostaje ten sam – niepodległość.
4 MIN CZYTANIA