fbpx
sobota, 27 kwietnia, 2024
Strona głównaArchiwumSprzeciw Polski i siedmiu innych krajów nie wystarczył. UE przyjęła pakiet mobilności

Sprzeciw Polski i siedmiu innych krajów nie wystarczył. UE przyjęła pakiet mobilności

Pakiet mobilności zakłada m.in. objęcie delegowaniem kierowców w transporcie międzynarodowym. To regulacje, którym sprzeciwia się część krajów, w tym Polska, wskazując na ich protekcjonistyczny charakter. Przyjęcie zmian forsowały kraje Zachodu, głównie Francja i Niemcy. Zapisy pakietu oznaczają duże utrudnienia dla firm transportowych z Europy Środkowo-Wschodniej działających na Zachodzie, powodując wzrost obciążeń administracyjnych i kosztów.

Pakiet jest krytykowany m.in. za to, że zakłada obowiązkowe, okresowe powroty ciężarówek, które operują poza granicami kraju, w którym mieści się siedziba firmy, do tego kraju. Budzi to szereg kontrowersji nie tylko ze strony krajów UE, ale również Komisji Europejskiej. Przeciwnicy przepisów wskazują, że ciężarówki będą musiały wracać co osiem tygodni do kraju, w którym znajduje się siedziba firmy, bez ładunku, a to oznacza, że niepotrzebnie będą emitowały CO2 do atmosfery, zanieczyszczając środowisko.

Ekologia ekologią, ale prawda jest oczywiście taka, że chodzi przede wszystkim o pieniądze i zablokowanie konkurencji firmom transportowym z takich krajów jak Polska. To kolejny, jaskrawy przykład na protekcjonizm krajów tzw. Starej Unii. Protekcjonizm w czystej postaci, nie mający nic wspólnego z konkurencją i uczciwą rynkową grą. Ktoś oczywiście może powiedzieć, że polskie firmy transportowe padły ofiarą własnego sukcesu. Rozwijają się na tyle dynamicznie, że wewnętrzny rynek stał się dla nich za ciasny, nic więc dziwnego, że szukają nowych możliwości zarobkowych poza granicami swojego kraju. Zresztą – w teorii – mają do tego święte prawo, gwarantowane im w Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, czyli słynne cztery swobody odnoszące się do przepływu osób, towarów, usług i kapitału. Tyle że teoria teorią, a rzeczywistość rzeczywistością. Kraje Piętnastki nie pierwszy raz udowadniają, że za nic mają te swobody, jeśli w grę wchodzi interes ich firm. Coraz częściej wykorzystuje do tego celu instytucje unijne i stanowione na poziomie wspólnotowym prawo. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że doskonale zdają sobie sprawę, iż w uczciwej rynkowej grze zwyczajnie by sobie nie poradziły. Kraje Zachodniej Europy przeżywają poważne problemy gospodarcze, próbują więc uporać się z tym problemem w taki m.in. sposób.

Głośno przeciw pakietowi mobilności oponował polski minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który powiedział dziennikarzom, że Polska liczy na usunięcie z tego pakietu najbardziej szkodliwych zapisów. – Liczba krajów, które nie zgadzają się z zapisami pakietu mobilności w tym kształcie, jaki jest proponowany, rośnie – powiedział Adamczyk, dodając, że krytycznych wobec tej regulacji jest obecnie dziewięć państw.

Obawiamy się jednak, że nic nie wskórają. Walczyć jednak trzeba. Zresztą to kolejny dowód na to, że bój o polskie przedsiębiorstwa w Brukseli i Strasburgu powinien być jednym z priorytetów polskiego rządu. Wciąż kiepsko jest, jeśli chodzi o polski lobbing w UE. Niestety, jest on obecnie zdecydowanie niewystarczający, co kraje Starej Unii permanentnie wykorzystują. I nie miejmy złudzeń – nadal będą to robić.

Krzysztof Budka
Krzysztof Budka
Redaktor naczelny magazynu „Forum Polskiej Gospodarki" oraz serwisu FPG24.PL. Absolwent Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Dziennikarz z ponad 20-letnim stażem. Pracę w tym zawodzie rozpoczął podczas studiów pod koniec lat 90. jako reporter w telewizji Puls przy programie „Raport Specjalny". Pisał do działu politycznego w dzienniku „Życie", a następnie na ponad dekadę związał się z „Przeglądem Sportowym", gdzie był m.in. wydawcą, szefem działu Piłka Nożna oraz kierownikiem magazynu „Tygodnik Przeglądu Sportowego: Tempo". Współtworzył serwis internetowy FUTBOLFEJS.PL., a także prowadził audycję Liberator w Radiu Dla Ciebie. Zwycięzca Wielkiego Testu Piłkarskiego Biało-Czerwoni w TVP1 w 2012 roku.

INNE Z TEJ KATEGORII

Dowiedz się, jak inwestują najlepsi! Zapraszamy na darmową konferencję Invest Cuffs 2024

Już 5 –6 kwietnia 2024 r. odbędzie się kolejna edycja Konferencji i Targów Invest Cuffs. Będzie to już dziesiąta odsłona wydarzenia, które corocznie przyciąga do Krakowa kilka tysięcy uczestników, mających możliwość wysłuchania wykładów prowadzonych przez niemal 200 prelegentów. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do udziału w tym wydarzeniu i wspólnego tworzenia historii rynku inwestycyjnego.

Rola elektrowni szczytowo-pompowych w zielonej transformacji

Elektrownie szczytowo-pompowe to obecnie najbardziej dojrzała technologia magazynowania energii, charakteryzująca się niezwykle długim czasem eksploatacji. Przy rosnącym udziale źródeł wykorzystujących energię odnawialną, takich jak instalacje fotowoltaiczne, czy farmy wiatrowe, jednostki te mają coraz większe znaczenie w zielonej transformacji. W Młotach w Gminie Bystrzyca Kłodzka przygotowywany jest największy tego typu magazyn energii w Polsce.

Green Gas Poland 2023

Green Gas Poland to jedyna konferencja branżowa organizowana przez pracodawców sektora biogazowo-biometanowego. Zagadnienia branżowych centrów umiejętności, międzynarodowych projektów Erasmus+ oraz zapobiegania ekoterroryzmowi to najważniejsze tematy tegorocznej edycji, która odbyła się w pierwszej połowie grudnia w Warszawie.

INNE TEGO AUTORA

Dwa filary kompleksowej polityki mieszkaniowej [WYWIAD]

Skuteczna polityka mieszkaniowa powinna łączyć w sobie dwa bardzo ważne elementy: uczciwy i atrakcyjny kredyt hipoteczny oraz projekt budowy mieszkań na wynajem. W jaki sposób? Wyjaśniają to nasi eksperci – Krzysztof Czerkas i Krzysztof Oppenheim.
11 MIN CZYTANIA

Sektor MŚP musi mówić jednym głosem

Trwa proces budowy dużego środowiska polskich przedsiębiorców z sektora MŚP – pełnych zrozumienia swojej ogromnej wartości, tożsamości i swoich praw. Środowiska, które już niedługo będzie mogło mówić jednym głosem, którego żadna władza nie będzie mogła zlekceważyć – mówi nam Adam Abramowicz. Rozmawiamy u progu końca jego sześcioletniej kadencji w roli rzecznika MŚP.
9 MIN CZYTANIA

Polskie prawo pracy trzeba napisać od nowa [WYWIAD]

Prawo karne dotyczy 1 proc. obywateli, prawo cywilne – 10 proc., natomiast prawo pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczy nas wszystkich. Dlatego o tę gałąź prawa powinno się szczególnie dbać. A mamy przestarzały, nieczytelny i nieprzejrzysty Kodeks pracy – mówi nam mec. Waldemar Gujski, jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych prawników zajmujących się prawem pracy.
11 MIN CZYTANIA