fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatUE chce cenzurować internet

UE chce cenzurować internet

Projekt unijnego rozporządzenia o „przejrzystości i targetowania reklamy politycznej” wprowadza cenzurę w internecie, ogranicza wolność słowa i może się stać instrumentem eliminowania niepożądanej konkurencji politycznej.

– To jest wojna ponad naszymi głowami pomiędzy eurokratami a wielkimi gigantami cyfrowymi z Ameryki o to, kto będzie układał debatę polityczną i rządy – ocenił poseł Konfederacji Krzysztof Bosak podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Proponowanym rozwiązaniom sprzeciwiają się politycy Konfederacji. Zdaniem Bosaka celem „brukselskich eurokratów” jest m.in. to, aby „zaewidencjonować wszystkich, którzy mają wpływ na wynik wyborów, a następnie na nich prowadzić operację”.

Według posła Stanisława Tyszki, rozporządzenie to jest kolejnym przykładem tego, że „wielki brat z Brukseli coraz bardziej ingeruje w nasze życie za pomocą i przy współpracy Mateusza Morawieckiego, który najgłupsze nawet pomysły brukselskich urzędników klepie bez pomyślunku”. Prawnik przypomniał w tym kontekście decyzje, które „uderzają nas po kieszeniach”, w tym zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 r., czy „obowiązkowe „absurdalne remonty klimatyczne naszych mieszkań”.

Dr Tyszka przyznał, że czytając projekt najnowszego rozporządzenia „o przejrzystości i targetowaniu reklamy politycznej”, które jego zdaniem ma być przyjęte przed wyborami do PE w 2024 r., miał wrażenie, jakby czytał „Rok 1984” George’a Orwella „z policją myśli i tropieniem myślozbrodni. Uzasadniając swój pogląd, prawnik zauważył, iż zawarta w rozporządzeniu definicja reklamy politycznej jest bardzo szeroka, gdyż obejmuje – jak zacytował – „rozpowszechnienie przekazu, który może mieć wpływ na wynik wyborów, referendów, procesu ustawodawczego czy regulacyjnego”. W jego ocenie, rozporządzenie to dałoby „instrumenty cenzorom do cenzurowania absolutnie wszystkich wypowiedzi – wypowiedzi NGO-sów, czyli organizacji pozarządowych, grup sąsiedzkich, każdego obywatela, który będzie zabierał głos w sprawach publicznych, takich, które będą mogły mieć wpływ na wynik wyborów, referendów, proces ustawodawczy, czy regulacyjny”.

Poseł zwrócił przy tym uwagę, iż po wprowadzeniu unijnego rozporządzenia „ruchy obywatelskie, ruchy oddolne, mniejsze ugrupowania, ruchy społeczne będą miały bardzo ograniczoną możliwość dotarcia ze swoim przekazem do ludzi”.

Rozporządzenie jest już po pierwszym czytaniu w Parlamencie Europejskim i kończą się prace nad nim w Komisji Europejskiej.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA