fbpx
wtorek, 30 maja, 2023
Strona głównaPodatkiZa okres lockdownu podatek od nieruchomości powinien być niższy

Za okres lockdownu podatek od nieruchomości powinien być niższy

W czasie pandemii przedsiębiorcy nie mogli prowadzić działalności gospodarczej, a tym samym nie uzyskiwali przychodów. Skoro nie prowadzili firmy i nie korzystali z nieruchomości w prowadzonym biznesie, nie powinni za ten okres płacić podatku od nieruchomości według najwyższych stawek.

Niestety innego zdania są sądy administracyjne, które regularnie w wydawanych coraz częściej wyrokach wskazują, że skoro podatnik ma nieruchomości wykorzystywane w prowadzonej działalności gospodarczej to musi płacić od nich podatek według stawek najwyższych, ustalonych dla biznesu w ustawie.

Problem jednak w tym, że takie podejście sądów administracyjnych – WSA (przykładowo orzeczenia o sygn. akt I SA/Ke 406/22, I SA/Po 235/22) i NSA – jest sprzeczne zarówno z przepisami ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, jak i z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt SK 39/19). Eksperci nie zgadzają się z takim podejściem sądów i uważają, że powinno się ono zmienić.

W biznesie najdrożej

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych, wysokość podatku od nieruchomości uzależniona jest m.in. od tego, do jakich celów wykorzystywana jest posiadana nieruchomość. Mogą być to np. cele mieszkaniowe, czy prowadzona działalność gospodarcza. Zgodnie z przepisami podatkowymi ustawodawca najwyższe stawki podatku określił właśnie dla przedsiębiorców.

Jednak przy stosowaniu najwyższych stawek trzeba wziąć pod uwagę wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Dlaczego? Otóż dlatego, że w wyroku tym TK jednoznacznie stwierdził, że najwyższe stawki podatku od nieruchomości stosuje się tylko wtedy, gdy posiadane nieruchomości mogą być wykorzystywane w prowadzonej działalności gospodarczej i są one faktycznie wykorzystywane. Skoro przedsiębiorca faktycznie z nieruchomości nie korzysta, najwyższa stawka nie powinna być tu naliczana.

Gdy zakaz pozbawił dostępu do nieruchomości

Zatem w okresie pandemii – a więc powszechnie wprowadzonych lockdownów, które oznaczały w niektórych momentach pełny zakaz prowadzenia biznesu – przedsiębiorca często nie korzystał faktycznie z nieruchomości, w której prowadził firmę. Skoro nie mógł prowadzić działalności gospodarczej, nie mógł też korzystać z nieruchomości, w której ta działalność była wykonywana. Oczywiste więc jest, że w takim przypadku najwyższa stawka podatku od nieruchomości nie powinna być naliczana. To właśnie potwierdził Trybunał w swoim orzeczeniu.

Opinia eksperta

MICHAŁ NIELEPKOWICZ, doradca podatkowy, wspólnik w Thedy & Partners:
– Sądy administracyjne z uporem w analizowanych sprawach odmawiają przedsiębiorcom prawa do niższej stawki w podatku od nieruchomości za okres pandemii. To absurdalne podejście, które powinno się zmienić. Podatnicy będący właścicielami centrów czy galerii handlowych, wobec których wprowadzono zakazy prowadzenia działalności gospodarczej (dotyczące większości branż, w których działają najemcy w takich centrach handlowych) powinni być w oczywisty sposób uprawnieni do niższych stawek podatku od nieruchomości za okres pandemii. Z prostego powodu: jeżeli na mocy ograniczeń i zakazów wprowadzonych na okres pandemii ich umowy z najemcami ulegały rozwiązaniu albo też ci najemcy przestawali płacić czynsz w okresie pandemii, bo nie mogli prowadzić działalności gospodarczej i w efekcie strona przychodowa podatników, będących właścicielami centrów handlowych uległa drastycznemu pogorszeniu to nie można zamykać oczu i udawać, że strona kosztowa ma pozostać na niezmienionym poziomie. A to oznacza wprost, że koszt w postaci podatku od nieruchomości powinien ulec obniżeniu. Przecież dla każdego jest oczywiste, że wskazani przedsiębiorcy nie mogli prowadzić i nie prowadzili w niezakłócony sposób działalności gospodarczej w okresie pandemii. I ma to uzasadnienie nie tylko w przepisach podatkowych, których treść została przesądzona przez Trybunał Konstytucyjny, ale również w elementarnym poczuciu słuszności i sprawiedliwości społecznej.

Ewa Konderak
Ewa Konderak
Od ponad 20 lat dziennikarka zajmująca się tematyką podatkową. Swoje artykuły publikowała na łamach ogólnopolskich dzienników prawno-gospodarczych, jak np. „Dziennik Gazeta Prawna” oraz portali gospodarczych, jak np. rp.pl. Ma także bogate doświadczenie w redagowaniu publikacji książkowych, współpracując z największymi wydawnictwami w Polsce. Ukończyła studia na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Społecznych na Uniwersytecie Warszawskim oraz podyplomowo Prawo Unii Europejskiej na tym samym Uniwersytecie.

INNE Z TEJ KATEGORII

Prawo podatkowe nadal będzie upraszczane

Ministerstwo Finansów chce kontynuować upraszczanie prawa podatkowego w Polsce, a także wprowadzać do niego nowe technologie.
2 MIN CZYTANIA

NIK: system elektronicznej egzekucji długów nie zadziałał

W ocenie NIK wprowadzenie obowiązku przekazywania w formie elektronicznej tytułów wykonawczych nie przyczyniło się w pełni do uproszczenia i usprawnienia procedur egzekucji administracyjnej. Zamiast usprawnienia zrobił się bałagan.
3 MIN CZYTANIA

Resort finansów pracuje nad dużą nowelą Ordynacji podatkowej

Zmiany w Ordynacji podatkowej będą największe od lat – zapowiada Ministerstwo Finansów. Na razie propozycje zmian znamy jedynie z wypowiedzi przedstawicieli resortu. Samego projektu jeszcze nie opublikowano.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Resort finansów pracuje nad dużą nowelą Ordynacji podatkowej

Zmiany w Ordynacji podatkowej będą największe od lat – zapowiada Ministerstwo Finansów. Na razie propozycje zmian znamy jedynie z wypowiedzi przedstawicieli resortu. Samego projektu jeszcze nie opublikowano.
3 MIN CZYTANIA

TSUE: Usługi ładowania elektryków są dostawą

Przedsiębiorca, który będzie świadczył usługi ładowania samochodów elektrycznych powinien na gruncie VAT traktować je jako dostawę towarów – uważa Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (wyrok w sprawie C-282/22).
2 MIN CZYTANIA

Fundacja rodzinna daje sporo korzyści. Również podatkowych [WYWIAD]

Już 22 maja 2023 r. wejdą w życie przepisy o fundacji rodzinnej. To nowa instytucja na gruncie prawa polskiego, która przewiduje sporo preferencji podatkowych. Opowiada nam o niej Marek Kończak – doradca podatkowy, starszy menedżer w Thedy & Partners.
3 MIN CZYTANIA