Owo niebezpieczeństwo ma charakter wielowymiarowy: etyczny, polityczny i ekonomiczny. Obecnie przerabiamy w Unii Europejskiej dyskusję nad tzw. zielonym ładem, w skrócie chodzi o działania zmierzające do neutralności klimatycznej, czyli zerowej emisji dwutlenku węgla netto do 2050 roku jaki osiągnąć mają kraje wspólnoty. Pod tym hasłem kryje się niezwykle kosztowny program praktycznej likwidacji wielu gałęzi przemysłu w takich krajach jak Polska. Koszt owej „neutralności” to kwoty, w których liczba zer przyprawia o zawrót głowy, zresztą trudno pewnie nawet te wydatki realnie oszacować. Mówimy raczej o bilionach, a nie miliardach euro. Do tej pory nie wiadomo, kto za to zapłaci, bo wsparcie finansowe, które proponuje Komisja Europejska to kropla w morzu, a chętnych do sponsorowania tego projektu i tak nie ma zbyt wielu. Polsce póki co udaje się z unijnych celów klimatycznych wymiksować. Pytanie tylko na jak długo. Oby na stałe. Skutkiem owego „zielonego ładu” będzie ucieczka emisji, czyli przenoszenie się produkcji związanej z wytwarzaniem dużych ilości CO2 do państw, które sobie takiego kagańca jak Europa nie mają zamiaru nakładać. W ujęciu globalnym działania Unii są absurdalne. Dają bowiem okazję do uzyskania potężnej przewagi konkurencyjnej krajom nie należącym do tej organizacji, przy jednoczesnym znikomym skutku dla klimatu, o który przecież podobno chodzi. Czy naprawdę unijny decydenci wierzą, że np. Chiny pociągnięte przykładem UE nagle zamarzą o zielonym ładzie u siebie?! Czy rzeczywiście można być aż tak naiwnym i zrujnować własną gospodarkę jednocześnie wspomagając inne kraje spoza Unii i skazując Europę na dryfowanie po peryferiach światowej ekonomii?! To pytania, które mają wyłącznie wymiar retoryczny. Dla ideologów skutki się nie liczą, empiria ustępuje u nich apriorycznej i utopijnej wizji świata, którego nie ma i nie będzie. Dla realizacji swoich doktrynerskich planów gotowi są zrujnować to co jeszcze zrujnować można, byle wcielić w życie swoje zamierzenia okraszone pięknymi hasłami, a dla znającym materią będących zwykłym bełkotem. To o tyle obrzydliwe, że do tego celu wykorzystuje się dzieci, naiwne i bezbronne w swojej percepcji świata. Jak można traktować jako globalny autorytet kilkunastoletnie dziecko powielające wyświechtane frazesy? Czy naprawdę światowi liderzy nie mają innych doradców oprócz nastoletniej dziewczynki wykreowanej na wyrocznie w najważniejszych dla globu kwestiach? Tu znowu problemem jest oszołomienie ideologią, która zaciemnia obraz rzeczy. Stąd w pełni podpisuję się pod słowami abp. Marka Jędraszewskiego o ekologizmie, i chylę czoła za odwagę nazywania rzeczy po imieniu.
Abp Jędraszewski ma rację
INNE Z TEJ KATEGORII
CYBER SECURITY: Jak dbać o bezpieczeństwo naszych finansów
Cyberprzestępcy używają coraz przebieglejszych metod kradzieży pieniędzy, bazując na niewiedzy, naiwności i emocjach u potencjalnych ofiar. Fałszywy SMS czy telefon od osoby podającej się za pracownika banku może otrzymać każdy, więc pojawiające się ostrzeżenia ze strony banków należy traktować bardzo poważnie. Klienci powinni być nie tylko bardzo ostrożni, ale też przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Polskie rewolucje w sektorze zdrowia. Huawei Startup Challenge
Clebre, Oasis Diagnostics oraz PioLigOn znalazły się na podium 3. edycji Huawei Startup Challenge – konkursu, którego celem było wyłonienie najlepszych polskich startupów pozytywnego wpływu tworzących technologie na rzecz ochrony zdrowia. Laureaci otrzymali kolejno 100, 60 i 40 tys. zł nagrody na rozwój własnych projektów.
Silna pozycja Polski na inwestycyjnej mapie świata
Mimo zawiłości geopolitycznych sytuacja polskiej gospodarki nie uległa pogorszeniu. Wręcz przeciwnie – na inwestycyjnej mapie świata Polska jest postrzegana jak atrakcyjny i solidny partner, z którym warto związać się długoletnią umową.
INNE TEGO AUTORA
RAPORT: Banki centralne wobec podwyższonej inflacji
Patrząc na wskaźnik inflacji, można odnieść wrażenie, że jakaś maszyna przeniosła nas o kilka dekad do tyłu. Polski odczyt dynamiki cen jest najwyższy od 20 lat, inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych osiągnęła poziom niewidziany tam od ponad trzech dekad. Podobnie jest w strefie euro. Niemcy mają inflację porównywalną z tą z początku lat 90. Dziennikarze pytają ekonomistów i polityków, kiedy ceny wyhamują i wszystko wróci do normy.
11 MIN CZYTANIADEBATA WIDEO: Skąd ta inflacja? Odpowiadają Kluza, Liberadzki, Sokal
Nie wiesz, skąd ta inflacja? Obejrzyj naszą debatę z udziałem wybitnych ekspertów. Wiele pytań i równie dużo trafnych odpowiedzi!
Prof. Dariusz Gątarek: „Przyczyn inflacji szukałbym poza Polską” [WYWIAD]
O bieżącej sytuacji gospodarczej w Polsce rozmawiamy z prof. Dariuszem Gątarkiem, światowej renomy ekonomistą zajmującym się tematyką zarządzania ryzykiem i wyceną pochodnych instrumentów finansowych. Byłym doradcą prezesa NBP Sławomira Skrzypka.
5 MIN CZYTANIA