fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaTransportCzeka nas efekt Hawany

Czeka nas efekt Hawany

Parlament Europejski oraz Rada Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie, zgodnie z którym nowe samochody i furgonetki sprzedawane w krajach bloku będą wyłącznie bezemisyjne.

Jak informuje serwis EURACTIV.com, tym samym w ramach Zielonego Ładu Unia Europejska zakazuje od 2035 r. sprzedaży nowych samochodów z silnikami benzynowymi, wysokoprężnymi czy na LPG. Co więcej, uzgodniono także tymczasowy cel redukcji emisji CO2 o 55 proc. do 2030 r. w porównaniu z poziomem z 2021 r. w przypadku samochodów osobowych i 50 proc. w przypadku samochodów dostawczych.

– Europa [w sensie biurokratów z UE – przyp. red.] akceptuje przejście na mobilność bezemisyjną. Europejscy producenci samochodów już udowadniają, że są gotowi wkroczyć na rynek, a na rynku pojawiają się coraz bardziej przystępne samochody elektryczne – oświadczył jak zwykle oderwany od rzeczywistości Frans Timmermansds, wiceprzewodniczący wykonawczy Komisji Europejskiej odpowiedzialny za Europejski Zielony Ład.

Zgodnie z porozumieniem firmy, które produkują do 10 tys. samochodów (chodzi głównie o bardzo drogie marki, takie jak np. Ferrari) lub 22 tys. samochodów dostawczych rocznie, otrzymają zwolnienie z celu tymczasowego. Jednak nadal będą musiały osiągnąć cel zerowej emisji do końca 2035 r.

– Przez dzisiejsze porozumienie „efekt Hawany” staje się bardziej realistyczny. Po 2035 r. nasze ulice mogą stać się pełne zabytkowych samochodów, ponieważ nowe samochody będą niedostępne lub nie będzie sobie można na nie pozwolić – ostrzegł Jens Gieseke, niemiecki konserwatywny eurodeputowany.

Jedyna nadzieja w tym, że do 2035 r. Unia Europejska się rozpadnie, będzie już tylko niemiłym wspomnieniem i pozostanie po niej wyłącznie nieprzyjemny smród.

Zobacz także: Szef BMW: Dzięki UE auto będą mieli tylko najbogatsi

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Czas na XXI wiek w kolejowym bezpieczeństwie

W Polsce około 40 proc. linii kolejowych ma zostać wyposażone w Europejski System Sterowania Pociągiem (ETCS). Jest on potocznie nazywany sygnalizacją kabinową i gwarantuje między innymi to, że pociąg nie przejedzie „czerwonego światła”.
8 MIN CZYTANIA

Ile oszczędzasz, dojeżdżając do pracy autem? Samochód wciąż jest konkurencyjny

Auta są passé? Takie można odnieść wrażenie, obserwując przyjmowane polityki, jak np. planowany podatek samochodowy, zakaz sprzedaży aut spalinowych, czy strefy czystego transportu. Z drugiej strony liczba nowo rejestrowanych aut w Polsce rośnie. Warsaw Enterprise Institute przeanalizował korzyści, które z posiadania aut odnoszą obywatele, a które umykają urzędnikom.
3 MIN CZYTANIA

Polskie autobusy wodorowe podbijają Europę!

Kolejne miasta z państw zachodniej Europy składają zamówienia na nowoczesne autobusy polskiej marki Solaris napędzane ogniwem wodorowym.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA