fbpx
sobota, 27 kwietnia, 2024
Strona głównaEnergetykaGigantyczna pomoc dla niemieckich firm

Gigantyczna pomoc dla niemieckich firm

Przejście do gospodarki o niskiej lub zerowej emisji – cel wyznaczony przez Brukselę na rok 2050 – ma wysoką cenę, zwłaszcza w krajach takich jak Niemcy, w których przemysł odgrywa główną rolę. Niemieckie przedsiębiorstwa mogą sobie z tym poradzić – właśnie dostały ogromne wsparcie finansowe.

Aby wesprzeć pierwszą gospodarkę Starego Kontynentu Komisja Europejska dała przyzwolenie na przyznanie do 2030 r. aż 27 500 mln euro pomocy niemieckim firmom intensywnie korzystającym z energii elektrycznej. Dotacje mają pokryć m.in. koszty wywołane handlem uprawnieniami do emisji CO2. Celem udzielonego wsparcia jest zapobieżenie sytuacji, w której ekotransformacja (której Europa ma być światowym liderem) stałaby się ciężarem powodującym „przenoszenie produkcji do krajów spoza Unii Europejskiej, o mniej ambitnej polityce klimatycznej”.

Kiedy mowa o kosztach zielonej rewolucji, unijni urzędnicy podają zawrotne kwoty. Komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni zwykle wylicza je na pół miliarda euro rocznie. Kroki, takie jak decyzja Departamentu Konkurencji Komisji Europejskiej w zakresie udzielenia pomocy niemieckim firmom, pomagają zrozumieć przyczynę tych bajońskich sum.

Inwazja na Ukrainę wymusza zmniejszenie uzależnienia od paliw kopalnych i nie tylko przyspiesza transformację energetyczną, ale także czyni ją znacznie droższą. Wojna, sankcje gospodarcze, represje wobec reżimu Władimira Putina i wzrost cen paliw nakładają się na zmianę strukturalną, jaką jest zielona rewolucja i wywołują burzę w krajach takich jak Niemcy. Planem Berlina na czas transformacji było poleganie na (tanim) rosyjskim gazie, o czym świadczy budowa Nord Stream II. Problem jednak w tym, że plan ten wraz z wybuchem wojny został wysadzony w powietrze.

Pozytywna dla Niemiec decyzja wydana przez departament kierowany przez komisarz Magrethe Vestager, dała zielone światło dla analogicznych pomocy przedsiębiorcom w Holandii (835 mln euro) i Finlandii (687 mln euro). Kwota wsparcia, jakiej może udzielić niemiecki rząd, to nie jedyne wyróżnienie. Niemiecki plan, przewidziany na okres od 2021 do 2030 r., sfinansuje do 75 proc. kosztów pośrednich spowodowanych prawami do emisji (wzrost cen energii spowodowany tym mechanizmem) – a nawet więcej, jeśli zajdą pewne wyjątkowe okoliczności. Firmy chcące skorzystać ze wsparcia muszą spełnić szereg warunków, takich jak np. pokrycie w co najmniej 30 proc. zużycia energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych.
Uzasadnienie podane przez duńską komisarz we wszystkich trzech przypadkach jest zbieżne: „Promujemy gospodarkę bez emisji dwutlenku węgla w sposób, który nie obciąża jej rentowności […] przy jednoczesnej ochronie jednolitego rynku”.

Wypowiedź Vestager stanowi syntezę dokumentu, który Komisja zatwierdziła we wrześniu 2020 r. Przed wybuchem wojny, kiedy ceny energii zaczęły rosnąć, kraje UE w dużym stopniu uzależnione od paliw kopalnych powodujących dużą emisję dwutlenku węgla, często obwiniały mechanizm uprawnień do emisji o przyczynę wzrostu cen. Polska, Węgry czy Czechy zgłaszały wiele zastrzeżeń do tego mechanizmu, który zasadniczo polega na wartościowaniu szkód, jakie zużycie np. węgla może wyrządzić środowisku. Innymi słowy, aby móc wyemitować zanieczyszczenie, dany kraj musi wykupić do tego prawo. Co więcej, istnieje rynek, na którym te zezwolenia są kupowane i sprzedawane. Wszystko to, logicznie rzecz biorąc, powoduje, że procesy produkcyjne stają się droższe i w efekcie negatywnie wpływają na konkurencyjność europejskich firm.

Aby walczyć z globalnym ociepleniem Komisja Europejska wyznaczyła pod koniec 2019 r. cel, zgodnie z którym kraje UE do 2030 r. powinny zredukować emisje CO2 o 55 proc. w porównaniu z emisjami z 1990 r. We wrześniu 2020 r. Komisja przyjęła rozwiązanie pozwalające na przyznanie pomocy publicznej przedsiębiorstwom w celu złagodzenia kosztów tej ekorewolucji. Problemy firm nie kończą się jednak na planach powstrzymania zmian klimatycznych. Wojna na Ukrainie znacząco poszerzyła listę trudności, z jakimi muszą się zmierzyć unijni przedsiębiorcy.

Zdaniem ekspertów gigantyczny plan pomocowy przewidziany przez niemiecki rząd i zaakceptowany przez Komisję, będzie miał istotne konsekwencje dla całej strefy euro. Słabość europejskiego giganta oznacza dalszą deprecjację wspólnej waluty, która jest już praktycznie na równi z dolarem. Słaby kurs euro oznacza większe koszty za energię, a to z kolei oznacza wyższą inflację i większą presję na wzrost stóp procentowych. Wszystko to może podważyć harmonogram przywracania reguł fiskalnych przez Brukselę.

Marta Mita
Marta Mita
Absolwentka handlu międzynarodowego na Uniwersytecie Vigo w Hiszpanii, specjalizująca się w zagadnieniach związanych z Unią Europejską, w szczególności tematyce wpływu prawa unijnego na gospodarkę krajów członkowskich, a także europeizacją społeczeństw w kontekście tożsamości narodowej obywateli. Autorka licznych artykułów poświęconych europejskiemu rynkowi pracy i polityce społecznej.

INNE Z TEJ KATEGORII

Mieszkańcy niemieckich miast żegnają się z gazem ziemnym

Największe niemieckie miasta muszą do 2026 r. przedstawić nowy plan ogrzewania budynków. Gaz ziemny, uważany w Niemczech za „szkodliwy dla planety”, będzie musiał ustąpić miejsca energii geotermalnej lub pompom ciepła.
4 MIN CZYTANIA

Amerykańskie wsparcie dla budowy SMR-ów w Polsce

Czyste, niedrogie i bezpieczne źródła energii jądrowej, tj. małe reaktory modułowe (SMR) w technologii BWRX-300, staną się niebawem jednym z filarów bezpieczeństwa i rozwoju Polski – przekonywali podczas wspólnej konferencji Atlantic Council, Orlen Synthos Green Energy oraz Nuclear Energy Institute przedstawiciele administracji rządowej oraz dyplomacji USA.
2 MIN CZYTANIA

Czy węgiel pozostanie w złożu?

Związkowcy sprzeciwiają się unijnej polityce energetyczno-klimatycznej, której rezultatem będzie zmniejszanie wydobycia węgla (w tym przypadku brunatnego) oraz redukcja zatrudnienia.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak Europa walczy z kryzysem mieszkaniowym

Mieszkalnictwo stało się jednym z głównych wyzwań stojących przed Europą. Większość krajów doświadczyła w ostatnich latach eskalacji cen, która pozbawiła wielu obywateli dostępu do mieszkań.
4 MIN CZYTANIA

Unia wprowadza przepisy regulujące AI

W tym tygodniu Parlament Europejski zatwierdził akt regulujący przepisy o sztucznej inteligencji. Jest to pierwsza na świecie taka regulacja dotycząca AI, która wkrótce stanie się prawem w Europie.
4 MIN CZYTANIA

Recykling odpowiedzią na upadający przemysł wydobywczy?

Czy recykling starej elektroniki ograniczy problem niedoboru pierwiastków ziem rzadkich? Zdaniem Brukseli akt o surowcach krytycznych rozwiąże lata zaniedbań w europejskim sektorze wydobywczym.
4 MIN CZYTANIA