fbpx
piątek, 13 grudnia, 2024
Strona głównaEnergetykaJeszcze więcej energii z wiatru?

Jeszcze więcej energii z wiatru?

Agencja Rozwoju Przemysłu oraz Siemens Gamesa Renewable Energy (SGRE) zawarły porozumienie, którego celem jest wzmocnienie potencjału produkcyjnego OZE. Współpraca w sektorze morskiej energetyki wiatrowej ma służyć – jak komunikuje ARP – „wprowadzaniu innowacji w tej branży i wykorzystaniu morskich turbin wiatrowych nowej generacji”. Chodzi nie tylko o produkowanie „czystej energii”, ale takiej, która w ostatecznym rozrachunku przekłada się do na niższe koszty dla konsumentów.

Nowa moc w Pomorskim
Jednocześnie została zawarta umowa pomiędzy Baltic Operator Sp. z o.o. ( spółką należącą do Grupy Kapitałowej ARP) a Siemens Gamesa na dostawę 11 wież wiatrowych dla jednej z farm lądowych w Polsce. Baltic Operator ma dostarczyć wieże jeszcze w 2020 roku. Nowa farma wiatrowa będzie zlokalizowana na terenie województwa pomorskiego i składać się ma z maksymalnie z 11 turbin SG132 o mocy 3,45 MW każda.

Po zainstalowaniu turbin nowa farma wiatrowa ma ruszyć od początku kwietnia 2021 roku. – To już kolejny projekt realizowany wspólnie z Siemens Gamesa. W zeszłym roku Grupa Baltic podpisała kontrakt na 14 kompletnych wież lądowych. – mówi Mateusz Berger, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu.

ARP sprawuje nadzór korporacyjny nad producentami wież wiatrowych oraz fundamentów i pozostałych elementów infrastruktury morskich i lądowych farm wiatrowych. Wśród nich znajdują się miedzy innymi Baltic Operator i Energomontaż Północ Gdynia. Siemens Gamesa Renewable Energy jest z kolei światowym liderem w sektorze energii wiatrowej z silną pozycją w obszarach energetyki morskiej i lądowej. – Jesteśmy przekonani, że nasze działania pozwolą na stworzenie mocnej bazy dostawców, która stanie się podstawą rozwoju lokalnego przemysłu wiatrowego – obiecuje Paweł Przybylski, dyrektor zarządzający SGRE w Polsce.

W wietrze siła?
Według raportu WindEurope Polska zajmuje 3. miejsce w finansowaniu farm wiatrowych na lądzie w 2019 r. – Rządy i inwestorzy nadal mają duży apetyt na lądowe farmy wiatrowe, ponieważ w większości Europy jest to najtańsza forma wytwarzania energii nowej generacji – uważa Giles Dickson, CEO WindEurope. W jego opinii ostanie aukcje energii, w tym także polskie, świadczą o silnym poparciu dla lądowej energetyki wiatrowej oraz o jej konkurencyjnych cenach. Dzięki realizowanym po aukcjach z 2018 i 2019 r. inwestycjom, Polska pozostanie na europejskim podium pod względem finansowania energetyki wiatrowej na lądzie przez kolejne 2 lub 3 lata. To dlatego, że ceny energii zakontraktowane na tych aukcjach są bardzo atrakcyjne. Mają one dowodzić, że nowoczesne elektrownie wiatrowe produkują obecnie najtańszą energię elektryczną Polsce. Po tegorocznej aukcji OZE mają zostać zainstalowane nowe wiatraki o mocy 2,5 GW.

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) wspólnie z Stowarzyszeniem Energii Odnawialnej oraz Polską Izbą Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej zaapelowały jeszcze w kwietniu br. do premiera o złagodzenie tzw. zasady 10H, która została wprowadzona ustawą o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych z 2016 r. (tzw. ustawą „odległościową”). Apelowały o to także i inne organizacje – Związek Gmin Wiejskich RP oraz Stowarzyszenie Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej.

Posłowie niechętni wiatrakom

Zasada 10H wynika właśnie wprost z tzw. ustawy „odległościowej”. Nie pozwala na lokalizowanie turbin wiatrowych w mniejszej odległości od zabudowań niż 10-krotność ich całkowitej wysokości. W międzyczasie nieznacznie złagodzono jej zapisy, pozwalając na dokończenie inwestycji rozpoczętych jeszcze przed uchwaleniem ustawy. Branża wiatrowa ciągle ma jednak nadzieję, że posłowie dadzą się w końcu przekonać do – w jej opinii – koniecznej zmiany.

Stowarzyszenia „wiatrowe” wyliczają, że uwolnienie potencjału energetyki wiatrowej na lądzie umożliwiłoby dojście do 22-24 GW mocy na lądzie w perspektywie do 2030 roku. Dałoby to przyrost mocy o 12-14 GW, co z kolei wygenerowałoby inwestycje rzędu ok. 70-80 mld zł umożliwiając stworzenie wokół sektora 42 tys. miejsc pracy, w tym ok. 11 tys. w firmach bezpośrednio współpracujących z branżą.

Prognozy dotyczące dynamicznego wzrostu energii produkowanej z wiatraków ustawianych na lądzie bywały już jednak „przestrzelone”. Sceptycy twierdzą też, że nie opłaca się inwestować w wiatraki stawiane na lądzie, które, pomimo coraz lepszych, wykorzystywanych technologii, są za bardzo uzależnione są od warunków pogodowych i skrępowane przepisami. Tańszą i nie mniej „czystą” energią jest w ich opinii energia jądrowa.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ekonomiczne i społeczne skutki polityki klimatycznej w Niemczech

W ostatnich latach ceny energii elektrycznej, ogrzewania i żywności w Niemczech znacznie wzrosły. Najpierw kryzys związany z koronawirusem zakłócił łańcuchy dostaw, następnie wojna na Ukrainie doprowadziła do kryzysu energetycznego. Natomiast to coraz drastyczniejsze środki podejmowane przez niemiecki rząd w celu „ochrony klimatu” są obecnie głównym czynnikiem wzrostu cen.
4 MIN CZYTANIA

Mieszkańcy niemieckich miast żegnają się z gazem ziemnym

Największe niemieckie miasta muszą do 2026 r. przedstawić nowy plan ogrzewania budynków. Gaz ziemny, uważany w Niemczech za „szkodliwy dla planety”, będzie musiał ustąpić miejsca energii geotermalnej lub pompom ciepła.
4 MIN CZYTANIA

Amerykańskie wsparcie dla budowy SMR-ów w Polsce

Czyste, niedrogie i bezpieczne źródła energii jądrowej, tj. małe reaktory modułowe (SMR) w technologii BWRX-300, staną się niebawem jednym z filarów bezpieczeństwa i rozwoju Polski – przekonywali podczas wspólnej konferencji Atlantic Council, Orlen Synthos Green Energy oraz Nuclear Energy Institute przedstawiciele administracji rządowej oraz dyplomacji USA.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA