fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaPodatkiPodatku od niezapłaconych faktur nie ma, ale zaliczka jednak jest

Podatku od niezapłaconych faktur nie ma, ale zaliczka jednak jest

Donald Tusk obiecuje, że mniejsze firmy nie będą płacić podatku od niezapłaconych faktur. Oczywiście o ile opozycja wygra wybory. Na te zapowiedzi bardzo szybko zareagowało Ministerstwo Finansów publikując komunikat pod wiele mówiącym tytułem: nie ma podatku od niezapłaconych faktur. Najzabawniejsze jest to, że biorąc pod uwagę fakty, obydwie strony mają rację.

Ale po kolei. Co tak naprawdę powiedział Tusk? Otóż poza ogólną zapowiedzią: „chcę zapewnić wszystkich przedsiębiorców – jeśli będziemy rządzić państwo polskie będzie wam pomagać, a nie przeszkadzać”, stwierdził m.in.: „po pierwsze, będziemy chcieli zaproponować kasowe rozliczenie podatku dochodowego PIT dla tzw. małych podatników”, po czym oddał, że „ci wszyscy, których to obejmie będą płacili podatek dopiero po otrzymaniu przelewu z tytułu faktur”. Cytaty zaczerpnąłem z Polskiej Agencji Prasowej, czyli z informacji zacytowanej przez państwową agencję informacyjną.

Wynika z tego, że Tusk zapowiedział wprowadzenie zasady dla małych podatników, że przychód powstaje dopiero wtedy, gdy zapłata trafi na konto. Dziś jest tak, że przychodem jest już tzw. przychód należny, a zatem taka należność, której termin płatności upłynął, nawet jeśli zapłata faktycznie nie wpłynęła jeszcze na konto podatnika.

A zatem w praktyce wygląda to tak. Podatnik wystawia fakturę w marcu z terminem płatności w kwietniu. Przychód z tej faktury powstaje zatem w kwietniu i podatek od niej trzeba zapłacić do 20 maja. Jeśli za taką fakturę zapłata wpłynie faktycznie dopiero w czerwcu, podatek i tak musi być zapłacony w terminie. Po zmiennie zapowiadanej dla małych firm przez Tuska miałoby być natomiast tak, że skoro pieniądze wpłynęły dopiero w czerwcu to i przychód pojawiłby się w czerwcu, co oznaczałoby konieczność zapłaty od tego wpływu podatku do 20 lipca. To rozwiązanie dużo bardziej korzystne dla podatników niż obowiązujące obecnie. W tym znaczeniu propozycja ta ma sens. I pokrycie w rzeczywistości.

Propozycja spotkała się jednak szybko z krytyką, w której argumentem było to, że nie można w tym przypadku mówić o podatku od niezapłaconych faktur.

Najpierw wiceminister finansów ocenił propozycje programowe przedstawione przez Donalda Tuska, aby firmy nie płaciły podatku PIT od niezapłaconych faktur mówiąc, że „to rozwiązanie funkcjonuje od 2020 roku i firmy z tego korzystają, także w przypadku VAT-u”. Później resort finansów opublikował specjalne oświadczenie pod wspomnianym już tytułem: nie ma podatku od niezapłaconych faktur.

Z informacji resortu finansów dowiadujemy się, że: po pierwsze podatnik, który nie otrzymał od swojego kontrahenta zapłaty za fakturę może skorzystać z ulgi na złe długi. Po drugie, że ulga na złe długi obowiązuje w PIT i CIT oraz w VAT. Jak tłumaczy fiskus, rozwiązanie jest równoznaczne z brakiem konieczności płacenia podatku od niezapłaconych faktur. Ulga na złe długi to mechanizm pozwalający korygować rozliczenia podatkowe dotyczące faktur, które ostatecznie nie zostały opłacone. Rozwiązanie to działa w podatkach dochodowych (PIT i CIT) oraz w podatku VAT. W rezultacie podatnik rozlicza się kasowo – płacąc podatki tylko od faktur, za które kontrahenci mu zapłacili. Przy uldze na złe długi w PIT i CIT podatnicy mają możliwość zmniejszenia podstawy obliczenia podatku o wartość wierzytelności, która nie została uregulowana lub zbyta. Zmniejszenia dokonuje się w zeznaniu podatkowym składanym za rok podatkowy, w którym upłynęło 90 dni od dnia upływu terminu do zapłaty określonego na fakturze, na rachunku lub w umowie. Jednocześnie, dłużnik ma obowiązek zwiększyć zobowiązanie do zapłaty o tę wierzytelność w swoim zeznaniu podatkowym. Podatnicy mogą stosować ulgę na złe długi także przy obliczaniu zaliczek na podatek dochodowy (ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych wpłacanego w trakcie roku podatkowego). Po uregulowaniu należności zarówno wierzyciel jak i dłużnik dokonują korekty powrotnej.

Ministerstwo przypomniało też, że rozwiązanie to obowiązuje od 1 stycznia 2020 r. W rozliczeniu za 2021 rok z ulgi na złe długi skorzystało ponad 16 tys. podatników.

Wiele miejsca poświęcono też uldze na złe długi w przypadku VAT. Tu podatnicy mogą skorygować podatek od wierzytelności dotyczących czynności opodatkowanych, które nie zostały uregulowane lub zbyte w terminie 90 dni od upływu terminu płatności. Wierzyciel musi być zarejestrowany jako podatnik VAT czynny w dniu poprzedzającym złożenie korekty, a od końca roku od wystawienia faktury nie upłynęły 3 lata. W przypadku, gdy kontrahentem jest podmiot niebędący podatnikiem czynnym VAT konieczne jest wpisanie wierzytelności do rejestru długów lub potwierdzenie jej prawomocnym orzeczeniem sądu i skierowanie do egzekucji albo ogłoszenie wobec dłużnika upadłości konsumenckiej. Jednocześnie, dłużnik będący podatnikiem ma obowiązek korekty odliczonej kwoty podatku wynikającej z faktury nieuregulowanej, najpóźniej w ostatnim dniu okresu rozliczeniowego, w którym upłynął 90. dzień od dnia upływu terminu płatności. Po uregulowaniu należności zarówno wierzyciel, jak i dłużnik dokonują korekty powrotnej.

I wszystko to oczywiście prawda. Tyle tylko, że z ulgi na złe długi, jak podkreśla to samo Ministerstwo Finansów, skorzystać można dopiero w rozliczeniu za rok podatkowy. W przedstawionym wcześniej przykładzie oznacza to, że podatnik zapłaciłby PIT od niezapłaconej faktury do 20 maja i w przypadku, gdyby za fakturę nie otrzymał nigdy zapłaty, to odzyskałby zapłacony podatek dopiero w rozliczeniu, które złożyłby w okresie między styczniem a końcem kwietnia kolejnego roku. I to raczej pod koniec tego okresu niż na jego początku, bo wzory zeznań do rozliczenia działalności gospodarczej pojawiły się w tym roku dopiero pod koniec marca, co jest raczej tradycją niż czymś wyjątkowym. Do tego czasu (czyli rozliczenia się za poprzedni rok), podatek od nieotrzymanej nigdy zapłaty byłby w dyspozycji fiskusa, który w pewnym sensie kredytuje się w ten sposób kosztem przedsiębiorcy. W rezultacie mamy do czynienia z sytuacją, w której podatku od niezapłaconej faktury wprawdzie nie ma, ale przejściowo zaliczkę podatkową zapłacić od niej trzeba. I żadna ekwilibrystyka językowa tego raczej nie zmieni.

A zatem problem nie polega dziś na tym, że kwoty z nigdy niezapłaconej faktury są opodatkowane, ale na tym, że każdy kto ma pecha taką fakturę posiadać musi przez dłuższy czas kredytować państwo (fiskusa). I to właśnie ten problem obiecuje rozwiązać Donald Tusk. Choć niestety tylko dla wybranej grupy podatników. Warto jednak podkreślić, że jest to grupa, której najtrudniej w tej formie kredytować państwo.

Marek Kutarba
Marek Kutarba
Prawnik i publicysta, ekspert w zakresie prawa podatkowego i finansów. Karierę zawodową rozpoczął od pracy w Izbie Skarbowej we Wrocławiu. Później związany z licznymi tytułami prasowymi, w tym największymi polskimi dziennikami gospodarczymi, w których pełnił funkcje redakcyjne i publikował na tematy podatkowe i gospodarcze. Autor książek i praktycznych poradników z zakresu prawa podatkowego. Obecnie właściciel firmy doradczej specjalizującej się w zarządzaniu finansowym i restrukturyzacji kosztów oraz kontent marketingu i litigation PR.

INNE Z TEJ KATEGORII

Szykują nam nowy podatek. Efektem będą drastyczne podwyżki cen gazu, węgla i paliwa

Jak informuje „Rzeczpospolita”, węgiel będzie droższy nawet o połowę, a olej napędowy o ponad 50 gr na litrze. Taki będzie efekt wprowadzenia przez rząd nowego podatku wynikającego z unijnej dyrektywy o systemie handlu emisjami gazów cieplarnianych. Jej uchwalenie ma nastąpić do końca 2024 r.
2 MIN CZYTANIA

Apel rzecznika MŚP do premiera w sprawie składki zdrowotnej

Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, zwrócił się do premiera Donalda Tuska z listem dotyczącym dwóch szczególnie ważnych dla przedsiębiorców zapowiedzi rządu.
2 MIN CZYTANIA

Będzie ZUS od wszystkich umów cywilnoprawnych?

Rząd prowadzi prace nad ozusowaniem wszystkich umów cywilnoprawnych oraz likwidacją tak zwanych zbiegów tytułów do ubezpieczeń społecznych.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Podatek liniowy już nie tak popularny

W ciągu zaledwie roku, w wyniku zmian wprowadzonych Polskim Ładem, liczba podatników liniowego PIT zmalała o więcej niż jedną trzecią, a zapłacony przez nich podatek o jedną piątą. Równocześnie wzrosła tzw. efektywna stawka opodatkowania.
4 MIN CZYTANIA

Wydatki na wdrożenie KSeF można odliczyć podwójnie

Koszty związane z implementacją oprogramowania koniecznego do komunikacji z Krajowym Systemem e-Faktur mogą spełniać kryteria prac badawczo-rozwojowych (B+R), co umożliwia odliczenie kosztów kwalifikowanych w ramach ulgi na badania i rozwój. Taki wniosek wynika z interpretacji podatkowej wydanej przez Dyrektora KIS w styczniu 2024 r.
4 MIN CZYTANIA

Niepełny miesiąc pracy nie wpływa na potrącenia komornicze

Praca przez część miesiąca nie wpływa na kwotę wolną od potrąceń komorniczych. Jeśli pracownik jest zatrudniony na pełnym etacie, ale nie przepracował pełnego miesiąca (np. z powodu ustania stosunku pracy w trakcie miesiąca), obowiązujące przepisy nie pozwalają na zmniejszenie kwoty wolnej od potrąceń w ramach egzekucji komorniczej.
3 MIN CZYTANIA