Polska produkcja węgla koksowego jest równowarta aż 29 proc. jego unijnej konsumpcji. To ważne, bo według Polskiego Instytutu Ekonomicznego przez kolejne cztery lata będzie to dla Unii surowiec krytyczny.
Węgiel koksowy jest dla Unii tak ważny, ponieważ służy do produkcji stali wykorzystywanej w turbinach wiatrowych (jej budowa wymaga zużycia nawet 80 ton tego węgla), panelach słonecznych i w rozwoju przemysłu kolejowego. Sama Unia chce natomiast uniezależnić się od importu surowców krytycznych przez zwiększenie lokalnych zdolności produkcyjnych.
„Do 2030 r. wydobycie surowców krytycznych w UE powinno objąć co najmniej 10 proc. rocznego zużycia, przetwarzanie – 40 proc., a recykling – 15 proc.” – napisano w „Tygodniku Gospodarczym” PIE.
Aktualnie największym producentem węgla koksowego w UE jest Jastrzębska Spółka Węglowa S.A. Poza Polską węgiel koksowy we Wspólnocie wydobywają tylko Czechy, ale to nasz kraj jest czwartym największym dostawcą tego surowca na rynek unijny, bo od nas pochodziło aż 10 proc. importu. Więcej węgla koksowego sprowadzono z Australii (39 proc.), USA (27 proc.) i Rosji (11 proc.).
„Kolejnym istotnym dokumentem dla sektora będzie unijne rozporządzenie o redukcji metanu. W projekcie ustawy przepisy miały objąć kopalnie węgla, co ograniczy możliwość produkcji węgla koksowego w Polsce. Jednocześnie zapisy te uzależniłyby UE od dostaw surowca spoza Europy. W obecnej formie rozporządzenie pomija ograniczenia dla węgla koksowego. Ostateczna propozycja dokumentu zostanie przedstawiona pod koniec marca 2023 r.” – podsumowano w opracowaniu PIE.