fbpx
sobota, 10 czerwca, 2023
Strona głównaArchiwumStagflacja, inflacja i inne strachy

Stagflacja, inflacja i inne strachy

Czym innym jest jednak zwyczajne sianie paniki, połączone z biciem politycznej piany. Mieliśmy już z taką sytuacją do czynienia na początku rządów Zjednoczonej Prawicy, wszystko miało się zawalić. Pamiętacie Państwo prognozy 100-miliardowego deficytu czy realizacji tzw. greckiego scenariusza? Teraz historia zdaje się powtarzać. Polska jest krajem z jednym z najlepszych wzrostów PKB w Unii, ostatnio dołączyliśmy do grona państw, które uplasowały na rynku swój dług z ujemnym oprocentowaniem, Ministerstwo Finansów konsekwentnie poprawia strukturę polskiego długu, mimo hojnych programów społecznych budżet ma się znakomicie. Ale okazuje się, że to nie ma żadnego znaczenia dla opozycji i permanentnych ekonomicznych malkontentów. Wielu z nich zarządzało już gospodarką, o skutkach tego zarządzania może lepiej nie pisać. Teraz jednak chętnie krytykują i punktują obecny rząd. A to wzrost nie taki, a to wydatki zbyt rozbuchane, a to inflacja za wysoka itp. itd. Nie chodzi o to, aby na sytuację gospodarczą nie zwracać uwagi i nie krytykować tego, co trzeba skrytykować.

Obecnie jednak nie mamy do czynienia z polemiką o charakterze czysto ekonomicznym, chodzi o atak motywowany przede wszystkim czynnikami politycznymi, głównie zaś niechęcią do obecnej władzy. Można nawet odnieść wrażenie, że trwa nerwowe wyczekiwanie, aż w końcu PiS się potknie i coś pójdzie nie tak. Podejmowane są próby, aby ten proces przyspieszyć, stąd ludzi straszy się szalejącą inflacją, mówi o tym, że to dopiero początek, że niebawem wpadniemy w sidła stagflacji (nikły wzrost połączony z wysoką inflacją). To wszystko czai się tuż za rogiem, jeszcze parę miesięcy i się zacznie. Znamy ten przekaz znakomicie.

Co ciekawe, mówią to przeważnie ci sami ludzie, którzy straszyli załamaniem finansów publicznych po 2015 roku w myśl logiki, że „pieniędzy nie ma i nie będzie” i jak wskazywał inny klasyk nie da się przecież owych pieniędzy wykopać spod ziemi. Nie można ulegać temu szaleństwu, ci którzy rozsiewają panikę, wiedzą, że nikt ich nie pociągnie do odpowiedzialności za słowo, pozbawiając nimbu eksperckości. Bez względu na to, co powiedzą będą funkcjonować na rynku opinii i powielać swoje mądrości, a wielu z uwagą będzie tego słuchać. Odpowiedzią powinna być rzeczowa ekonomiczna analiza bieżącej sytuacji polskiej gospodarki oraz jej perspektyw na nadchodzące lata. Szalejąca inflacja nam nie grozi – przynajmniej nie z przyczyn, które obecnie można badać i o których wiemy.

Polska jest jedną z bardziej stabilnych gospodarek w Unii i wiele wskazuje na to, że ta sytuacją się utrzyma w mogącej podlegać poważnej analizie przyszłości. Aby ten wzrost miał charakter trwały, konieczne są pewne zmiany i korekty w polityce gospodarczej, ale nie spowodowane popłochem czy paniką, tylko uczciwą oceną sytuacji. Rozruszać trzeba inwestycje, konieczne są zmiany w systemie podatkowym stymulujące firmy do większych nakładów na badania i rozwój oraz nowoczesne środki trwałe. Dyskutujmy o tym, przedstawiajmy konkretne pomysły i nie straszmy ludzi!

INNE Z TEJ KATEGORII

Grupa PGE powiększyła się o segment energetyki kolejowej

PGE Polska Grupa Energetyczna zakończyła proces zakupu 100 proc. udziałów PKP Energetyka, stając się właścicielem spółki będącej wyłącznym dostawcą energii dla krajowego sektora kolejowego oraz świadczenia usług utrzymania sieci trakcyjnej.

#TechForBetterHealth. Trzecia edycja Huawei Startup Challenge zakończona

Ekspercka kapituła złożona z reprezentantów świata nauki, profesjonalnej medycyny i biznesu wybrała zwycięzców tegorocznej edycji konkursu dla startupów Huawei Startup Challenge organizowanej pod hasłem #TechForBetterHealth.

Węglokoks – tradycja i nowoczesność

Węglokoks to marka, która od ponad 70 lat z powodzeniem funkcjonuje na rynku polskim. W tym czasie zmieniło się niemal wszystko, więc zmieniliśmy się i my.

INNE TEGO AUTORA

RAPORT: Banki centralne wobec podwyższonej inflacji

Patrząc na wskaźnik inflacji, można odnieść wrażenie, że jakaś maszyna przeniosła nas o kilka dekad do tyłu. Polski odczyt dynamiki cen jest najwyższy od 20 lat, inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych osiągnęła poziom niewidziany tam od ponad trzech dekad. Podobnie jest w strefie euro. Niemcy mają inflację porównywalną z tą z początku lat 90. Dziennikarze pytają ekonomistów i polityków, kiedy ceny wyhamują i wszystko wróci do normy.
11 MIN CZYTANIA

DEBATA WIDEO: Skąd ta inflacja? Odpowiadają Kluza, Liberadzki, Sokal

Nie wiesz, skąd ta inflacja? Obejrzyj naszą debatę z udziałem wybitnych ekspertów. Wiele pytań i równie dużo trafnych odpowiedzi!

Prof. Dariusz Gątarek: „Przyczyn inflacji szukałbym poza Polską” [WYWIAD]

O bieżącej sytuacji gospodarczej w Polsce rozmawiamy z prof. Dariuszem Gątarkiem, światowej renomy ekonomistą zajmującym się tematyką zarządzania ryzykiem i wyceną pochodnych instrumentów finansowych. Byłym doradcą prezesa NBP Sławomira Skrzypka.
5 MIN CZYTANIA