fbpx
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Łukasz Warzecha

Jeden z najpopularniejszych komentatorów sceny politycznej w Polsce. Konserwatysta i liberał gospodarczy. Publicysta „Do Rzeczy", „Forum Polskiej Gospodarki”, Onet.pl, „Rzeczpospolitej", Salon24 i kilku innych tytułów. Jak o sobie pisze na kanale YT: „Niewygodny dla każdej władzy”.

- REKLAMA -

Ręka Pawła Borysa

W świetnej komedii Olafa Lubaszenki „Chłopaki nie płaczą” z 2000 r. (to był jeszcze czas, kiedy kręcono znakomite, ironiczne, a nawet autoironiczne komedie, a nie prymitywne gnioty z koszarowymi dowcipami, jak teraz) jest kultowa scena rozmowy Gruchy (Mirosław Zbrojewicz) z Fredem (Cezary Pazura). Fred radzi wspólnikowi, żeby uważał na nowo poznaną dziewczynę, a kiedy Grucha oznajmia, że jej ufa, Fred wyznaje:– Dawno temu ja też zaufałem pewnej kobiecie, wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć. I wiesz, co?… I...

Babciowe? Puknijcie się w głowę

O ile socjalna postawa PiS nie jest zaskoczeniem – wszak sam Mateusz Morawiecki publicznie przyznał podczas poprzedniej kampanii wyborczej, że „robotnicza myśl socjalistyczna” jest głęboko obecna w DNA Prawa i Sprawiedliwości – o tyle nawrócenie Donalda Tuska na socjalizm i etatyzm jest jednak w pewien sposób świeże, zabawne i nawet pocieszne. Szczególnie że lider PO zaczął ostatnio wspominać również o ponownym sięgnięciu przez Platformę do haseł liberalnych. To się dopiero nazywa synkretyzm polityczny!Po kredycie zero procent lider największej partii...

„Wyzwanie” EPBD, czyli jesteśmy w d…

Jednym z paradoksów życia politycznego w Polsce (w mniejszym jednak stopniu to zjawisko występuje w krajach Zachodu Europy z rozwiniętą debatą publiczną) jest niekojarzenie nie tylko przez wyborców – to byłoby jeszcze normalne – ale też przez ekspertów, publicystów, komentatorów spraw, które mają ze sobą ewidentny związek i wzajemnie na siebie wpływają. To pozwala politykom jedną ręką sporządzać populistyczne propozycje, a drugą podpisywać regulacje, które te propozycje całkowicie negują. Tyle że dzieje się to albo w takim odstępie czasowym,...

„Wyśmienity” stan finansów państwa

Pan premier pochwalił się ostatnio na konferencji zatytułowanej „Stabilne finanse w niestabilnych czasach” tym, że Polska daje radę. Podczas prezentacji pokazał efektowny wykres, z którego osoby niespecjalnie rozumiejące wskaźniki ekonomiczne mogłyby wysnuć wniosek, że Polska jest jednym z mniej zadłużonych państw UE i faktycznie jest znakomicie. No więc jednak nie.Dług publiczny liczy się dwiema metodami. Ta ujęta w polskim ustawodawstwie (PDP), w przeciwieństwie do tej unijnej (EDP), nie uwzględnia, mówiąc w uproszczeniu, zadłużenia zawartego w funduszach celowych, czyli na...

Socjaliści rozdają mieszkania (niezbudowane)

Donald Tusk, mówiąc w Pabianicach o nieoprocentowanym kredycie na mieszkania, użył ulubionego chwytu ideowych socjalistów, przywołując hasło „mieszkanie prawem, nie towarem”. W symboliczny sposób to zdarzenie zamknęło ewolucję przewodniczącego Platformy Obywatelskiej od liberała do populisty-etatysty. Słowa Tuska skomentował prof. Leszek Balcerowicz, pisząc: „Czy Tusk myśli, że zwolennicy PO nie lubią PiS, ale lubią PiS-owską politykę gospodarczą, tzn. upolitycznianie (nacjonalizowanie) gospodarki oraz zwiększanie wydatków socjalnych, które prowadzi do wzrostu podatków, wzrostu jego deficytu i kosztów obsługi długu publicznego?”. Niestety, obawiam...

Ofiary zimnej wojny z Białorusią

Piszę ten felieton w Białymstoku, historycznej stolicy Podlasia. Miałem okazję rozmawiać z kilkoma osobami w tym regionie działającymi i prowadzącymi interesy. Od jednej z nich usłyszałem, że decyzje o ewentualnym zamykaniu kolejnych przejść granicznych z Białorusią, podejmowane przez ministra Mariusza Kamińskiego, byłyby dramatem dla miejscowych. Wielu z nich żyło z granicznego handlu. Kupowali towar na Białorusi, sprzedawali z zyskiem w Polsce i wystarczało im na życie, choć kokosów na tym nie robili. Polska zamknęła już całkowicie jedno z przejść...

Morduję planetę

Bank BNP Paribas bardzo mocno reklamuje się właśnie jako bank „zielony”, a w związku z tym udostępnia kalkulator śladu węglowego. W serii szczegółowych pytań trzeba zadeklarować, w jakiego typu budynku się mieszka, jaką ten budynek ma klasę energetyczną, jakiej klasy energetycznej są używane w domu sprzęty gospodarstwa domowego, czy jeździ się samochodem, z ilu osób składa się gospodarstwo, jakiego typu produkty i w jakich opakowaniach się kupuje – i tak dalej. Gdy się już przez to przesłuchanie przebrnie, dowiemy...

Na czym wolno zarabiać politykowi

Z Radosławem Sikorskim znaliśmy się kiedyś bliżej i nie jest to żadną tajemnicą. Miałem okazję spędzić w jego dworku w Chobielinie w sumie kilkanaście dni podczas pracy nad książką „Strefa Zdekomunizowana”, widziałem więc ów słynny dom z bliska, a także od środka. To był zawsze punkt zaczepienia dla rzucających na Sikorskiego różnego rodzaju podejrzenia. Zdaje się jednak, że ostatecznie nie udało się tam żadnego haka znaleźć – zainteresowanych odsyłam do zawartości teczki „Szpak”, dokumentującej sprawę inwigilacji prowadzonej w 1992...

Cios w edukację domową

Niedawno pewien dziennikarz „Tygodnika Solidarność” zaatakował na Twitterze edukację domową. Napisał: „Już szkoły prywatne sprawiają, że dzieci rodziców z »lepszych domów« patrzą z góry na pozostałe dzieciaki. Pomysł domowej edukacji to pójście w jeszcze większy elitaryzm i pogardyzm. Komuś tu włączyła się arystokracja, by odróżnić się od »pięćsetplusów«”.Ten tłit jest nie tylko absurdalny, ale też wyjątkowo arogancki, co można częściowo zrzucić na młody wiek jego autora. Zapewne pan ów po prostu nie zna historii edukacji domowej i utożsamia ją...

Laptop plus, czyli korumpowanie wyborców

Socjalizm, który dzisiaj maskuje się na ogół pod nazwą „państwa opiekuńczego”, jest nie tylko systemem nieefektywnym, opartym na fałszywych przesłankach i krępującym wolność. Jest również – o czym się na ogół zapomina – systemem głęboko niemoralnym. To swego rodzaju paradoks, ponieważ zwykle to socjaliści stroją się w szatki cnotliwych i dbających o słabszych, a więc niejako z zasady moralnych. Tymczasem to jedno wielkie oszustwo: ta rzekoma moralność jest w gruncie przedstawieniem opartym na skrajnie niemoralnych działaniach. Tego zresztą powinien...

Brak piasku na Saharze

Są pewne prawidłowości niezmienne tak jak obieg Ziemi wokół Słońca. Jedną z nich jest, że jeśli socjaliści zabierają się za naprawianie czegoś, to z całą pewnością niczego nie naprawią, natomiast zepsują wszystko, co się da, najbardziej szkodząc tym, którym mieli pomóc. Najnowszym przykładem są rządowe plany dotyczące mieszkań.Ich geneza jest czysto populistyczna. Rozumowanie polityków jest bardzo proste: mamy dziedzinę, która dla wielu osób jest osobistym problemem, mamy zaangażowaną w tę dziedzinę stosunkowo niewielką grupę, która budzi instynktowną niechęć większości,...

Do czego służą przedsiębiorcy

„Tak naprawdę to nie mamy nic do stracenia, a z politycznego punktu widzenia lepiej zadowolić pod tym względem związki zawodowe, niż schlebiać przedsiębiorcom, którzy i tak nie są naszym elektoratem” – przeczytałem te słowa na portalu Money.pl. Miał je wygłosić anonimowy polityk Prawa i Sprawiedliwości, komentując plan radykalnego, kolejnego podniesienia płacy minimalnej tuż przed wyborami. To słowa absolutnie wstrząsające, a zarazem pokazujące sposób myślenia rządzących. Wynika z nich bowiem, że przedsiębiorcy nie są postrzegani jako siła napędowa polskiej gospodarki...

Tu nie ma wolnego rynku

Przy okazji sporu o to, czy i do jakiego stopnia Orlen zdarł skórę ze swoich klientów, zaczęły pojawiać się argumenty, którym warto przyjrzeć się bliżej. Nie mówię tutaj o twierdzeniach samego prezesa Orlenu, że manipulacja hurtową ceną paliwa, a dokładnie – marżą rafinerii Orlenu uchroniła nas rzekomo przed scenariuszem węgierskim, niedoborem paliwa i gigantycznymi kolejkami na stacjach. Na te tłumaczenia miłosiernie spuszczę zasłonę milczenia.Warto natomiast przyjrzeć się innym usprawiedliwieniom, które zaczęły krążyć (chyba jednak nie spontanicznie) wśród obrońców państwowego...

Keynes na 2023 rok

Świat, w tym świat gospodarki, przyspieszył w złym kierunku prawie trzy lata temu, gdy rozpoczęła się pandemia covid. Fatalne pod wieloma względami metody walki z wirusem, polegające na zamykaniu gospodarek i ludzi w domach, przyniosły szkody, których nikt do dziś w pełni nie podliczył. Spowodowały również zerwanie łańcuchów dostaw i wstrząsy trwające do dzisiaj. Mimo początkowych buńczucznych deklaracji, okazało się, że Chin jako producenta wielu niezbędnych rzeczy, w tym układów elektronicznych wykorzystywanych w niezliczonych urządzeniach, wcale tak łatwo zastąpić...

- REKLAMA -